Czy my czasem wszyscy nie mamy trochę teges? Panowie od przeprowadzki znaleźli u mnie pod komodą przepiękna norkę wyrobu Kimery, o której myślalam, że dawno zginęła ( o norce, nie o Kimerze, oczywiście

), powiedzieli, że oni pod taka kołderką tez by chętnie, ale popatrzyli na mnie tak jakoś, no wiecie...
