My też się cieszymy

W zachowaniu przypomina momentami psa lub miziańskiego kota. Wspina się na twoją nogę i próbuje wskoczyć na kolana, taki pieszczoch. Próbowałam kupić matę do klatki, ale nie było opcji cięcia z metra. Były tylko pocięte już takie krótkie kawałki zapakowane przez producenta. Na początku października będę u teściów, może obok znajdę jakiś normalny sklep z asortymentem łazienkowym. Rozpakowałam już z walizek akcesoria prosiakowe, tzn. cążki do pazurów, szampon, szczotki i inne takie. Zrobię więc im niebawem przegląd fryzur, pazurów i tyłków

Eforii urosły już włosy więcej niż do podłogi, trzeba przystrzyc fryzurę. Co do zdjęć - muszę zmobilizować męża, aby zrobił i wstawił. Mieszkamy blisko siebie - gdzie kupujesz żwirek drewniany do klatki, masz jakiś sensowny sklep w okolicy? Ja przywożę go ze sklepu w Białobrzegach radomskich w dużym worku (30 l). Taki wór starcza mi na 3 tygodnie, czyli 3 zmiany, ale moja klatka jest duża. Płacę średnio 26-30 zł za taki wór. Jeśli masz jakieś namiary na sklep gdzieś w okolicy z podobnymi cenami, to chętnie skorzystam. Niektóre sklepy internetowe mają opcję 0 zł za przesyłkę, jeśli kupisz towar za określoną kwotę. Biorę więc zwykle wór żwirku przy okazji kupowania karmy. Jeśli będziesz potrzebowała siana, to mogę przywieźć na początku października:) Mam nadzieję, ze smakowało Lucjanowi.