Może to antybiotyk tak wpłynął na układ pokarmowy Juraska i coś tam się rozregulowało .
A może mu zrobić galaretkę z siemienia lnianego, ja podawałam ją Kudłatkowi, jak miał podobne problemy. Oprócz tego dostawał taż węgiel i pomogło. Dużo zdrówka dla wszystkich
Busia - ostatnia świnka z ferajny, ODESZŁA !
Moderator: pastuszek
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka
siemie lniane takie ugotowane dziala oslonowo na jelita.
Trzymam kciuki za Juraska, zeby sie nie wyglupial tylko ladnie bobczyl.
Atko bardzo ci dziekuje za pomoc.
Az sie boje po nocy napisac do corki , wiesz myslalam, ze jest lepiej bo Rysiulek ma swoje lata i troche niedomagal nam w tym roku, ale udalo sie to opanowac.
Jemu niekiedy przerastaja zeby ale do michy to jest pierwszy.
No a teraz ta odleglosc jeszcze i czlowiek bezradnie siedzi i czeka na wiesci.
Trzymam kciuki za Juraska, zeby sie nie wyglupial tylko ladnie bobczyl.
Atko bardzo ci dziekuje za pomoc.
Az sie boje po nocy napisac do corki , wiesz myslalam, ze jest lepiej bo Rysiulek ma swoje lata i troche niedomagal nam w tym roku, ale udalo sie to opanowac.
Jemu niekiedy przerastaja zeby ale do michy to jest pierwszy.
No a teraz ta odleglosc jeszcze i czlowiek bezradnie siedzi i czeka na wiesci.
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka
Miłasiu - też tak myślałam, że przez antybiotyk, ale on tak ma od dawna, małe koralikowe bobki, raz rozwolnienie, raz zatrzymanie... jadę dziś z nim i z Kokim (znowu kamień na zębach ) w południe do dr Asi, prosimy o
Fenek - widziałam Rysiulka wczoraj, był faktycznie słaby... trzymam mocno kciuki, dziś zobaczy go dr Asia, pokazałam Kamilce, jak go dokarmiać, może zaskoczy... też czekam na wieści... w razie czego, jestem do dyspozycji i postaram się jakoś wesprzeć Twoją córkę...
Fenek - widziałam Rysiulka wczoraj, był faktycznie słaby... trzymam mocno kciuki, dziś zobaczy go dr Asia, pokazałam Kamilce, jak go dokarmiać, może zaskoczy... też czekam na wieści... w razie czego, jestem do dyspozycji i postaram się jakoś wesprzeć Twoją córkę...
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
Dużo kciuków od naszego stadka , trzymamy mocno
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
dzięki za pomogły, Koki się wybudził, zębów tym razem nie stracił (poprzednio 5) i odbieram go o 18 natomiast Jurek dostał 4 zastrzyki, nie doczytam się jakie, mam podawać probiotyk jutro mam się odezwać co z nim... dziś to na tyle
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
No to kciuki dalej pottzebne. Ech spac nie moge, czlowiek sie zadrecza
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
dzięki ! Jurasek dziś znowu dostał 4 zastrzyki bobki maleńkie, jakby miał zatkane jelito... jutro znowu, Koki też na antybiotyk, bo ma zaczerwienione dziąsła... Jurasek podjada ale malutko... dokarmiam 3 razy dziennie tylko, żeby coś jadł sam, a nie chudł... ale i tak waży 1250 (miał prawie 1400) na razie to nie problem, bo przynajmniej nabrał linii, nie jest tak rozepchany, jak był... mniej zielonego, mniej wzdęć itp. brzuszek miękki, więc co to ? nie wiemy...
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
Ojoj 4 zastrzyki , biedny Jurasek , a miał jakieś badania .
Trzymamy cały czas
Trzymamy cały czas