Wszyscy śpią..Nalewką z melisy ich poisz pewnie
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
katiusha
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Wszyscy śpią..Nalewką z melisy ich poisz pewnie
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Nie widziałabym brudu, najwyżej bym się przykleiła z syfu heheh
Wąż nie ma imienia. Od początku był Wąż i tak go Toffi zapamiętał. Już mu nie będę w głowie mieszać
Ehh Zrobił mi pobudkę o 5.30
Wąż nie ma imienia. Od początku był Wąż i tak go Toffi zapamiętał. Już mu nie będę w głowie mieszać
Ehh Zrobił mi pobudkę o 5.30
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Byłam dzisiaj w salonie Play. Przede mną babka kupowała telefon i pani zapytała się jej czy chce Kowalskiego czy Szeregowego (teraz jest jakaś tam promocja i do telefonów na abonament dorzucają pingwiny). My z mamą od razu spojrzałyśmy po sobie i pomyślałyśmy o Toffiku
Podejrzewam, że bez Kowalskiego Toffi nie chciałby wyjść ze sklepu
Mały JJ nie do poznania! Gdyby nie Wy (i znalazca Toffi) to maluszek nieciekawie by skończył...A tak to przed nim całe szczęśliwe kocie życie!
Maluszek zostaje u Was? 
Mały JJ nie do poznania! Gdyby nie Wy (i znalazca Toffi) to maluszek nieciekawie by skończył...A tak to przed nim całe szczęśliwe kocie życie!
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Taaa żeby Toffi wiedział to jeszcze bym mu musiała telefon na abonament kupić.
JJ szuka domku ale sami wariaci póki co. Jak słyszę jak ktoś pyta czy kotu potrzebna jest kuweta, czy trzeba go codziennie karmić, że szczepienia, odrobaczenia i kastracja to moja fanaberia to mi się zwraca przedwczorajsze śniadanie. A no i pani nauczycielka lat 50 z "dojazdem" wie najlepiej bo poprzedniego kota miała 3 lata! No kurde rekord świata, że kot żył 3 lata. Do momentu jak przestał jeść, schudł i umarł.
To tak oficjalnie. Nieoficjalnie to powiem, że Małż się do niego przywiązał i się małym zachwyca. No bo i tak karmę się kupuje, żwirek i kuwety są itd.
JJ szuka domku ale sami wariaci póki co. Jak słyszę jak ktoś pyta czy kotu potrzebna jest kuweta, czy trzeba go codziennie karmić, że szczepienia, odrobaczenia i kastracja to moja fanaberia to mi się zwraca przedwczorajsze śniadanie. A no i pani nauczycielka lat 50 z "dojazdem" wie najlepiej bo poprzedniego kota miała 3 lata! No kurde rekord świata, że kot żył 3 lata. Do momentu jak przestał jeść, schudł i umarł.
To tak oficjalnie. Nieoficjalnie to powiem, że Małż się do niego przywiązał i się małym zachwyca. No bo i tak karmę się kupuje, żwirek i kuwety są itd.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23230
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
No, skoro Małż się przywiązał... takie uczucia trzeba pielęgnować 
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Nie, nie, nie. Trzeba myśleć o zdrowiu psychicznym futer. Nie mogą na siebie włazić, nie może im być ciasno.
Mały jest rzeczywiście prawie samowystarczalny. Sam się sobą zajmuje, nie jest namolny, w porównaniu z moimi dziewczynami kocimi jak były małe, to JJ jest aniołem.
Mały jest rzeczywiście prawie samowystarczalny. Sam się sobą zajmuje, nie jest namolny, w porównaniu z moimi dziewczynami kocimi jak były małe, to JJ jest aniołem.
-
katiusha
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

-zaprzeczenie
- gniew
- negocjacje
- depresja
- akceptacja
Widzę, że z zaprzeczenia przeszłaś już do fazy gniewu
i zaczynają się negocjacjepaprykarz pisze:Nie, nie, nie.
paprykarz pisze:Nieoficjalnie to powiem, że Małż się do niego przywiązał i się małym zachwyca. No bo i tak karmę się kupuje, żwirek i kuwety są itd.
.paprykarz pisze:Mały jest rzeczywiście prawie samowystarczalny. Sam się sobą zajmuje, nie jest namolny, w porównaniu z moimi dziewczynami kocimi jak były małe, to JJ jest aniołem.
Do akceptacji już niedaleko
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23230
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
@Katiusha, ty nasz psychologu - musisz sie wlaczyc w prace Stowarzyszenia. Wmowisz kazdemu dowolna liczbe swin 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Mój M.!!! Dawaj go tu psychologizować!!
Na październik mamy wizytę u alergolog, żeby podjąć decyzję o odczulaniu, bo powiedziałam, że ja NIE MOGĘ żyć bez moich maluszków.... 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami