Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Moderator: silje
-
Oli
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
No niestety..Panowie siedzą w osobnych klatkach w osobnych pokojach..Miguś poznaje na nowo uroki życia, radośnie biega, ogląda i bardziej się tuli, gdyż w obecności Rudzika był bardzo zestresowany..nawet z jedzeniem się chował mimo że tamten był daleko..może przez zapach..Natomiast z Rudolfem odwrotnie..Po przeniesieniu Migusia do innego pokoju zrobił się smętny..daje się przytulać, ale taki smutny się wydaje..I jak tu panów pogodzić?
coś sympatią do siebie nie pałają.. ale są kochane 
-
Rudolf
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
witam, czy jest jakaś poprawa? jak relacje chłopaków?
-
Oli
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Panowie siedzą w dwóch różnych pokojach, ale przy ostatnim spotkaniu (miałam nadzieję, że coś z tego wyjdzie) zaobserwowałam, że Rudzinek był spokojniejszy do Migusia i nawet chciała go obwąchać (ząbków już bardzo sobie nie pokazywały), ale Miguś uciekał
No cóż, idą niedługo na wizytę kontrolną, więc może się jeszcze do siebie trochę zbliżą. Trzymam za to kciuki
Choć bez większych rewelacji, ale mała poprawa jest 
-
Rudolf
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Dzi ekuję za info i za piękne fotki, jeżeli Rudzik był spokojniejszy to może jest szansa, bo z tego co pamiętam to on zaczynał zawsze z Migusiem
Może separacja sprawiła ze zatesknił ? A może wet orzeknie że jedyną szansą jest kastracja ?
-
Oli
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Chyba Rudzinek rzeczywiście zatęsknił i przez to złagodniał bo wyglądał tak jakby chciał się przytulić do Migusia
No, ale Miguś zdystansowany i ostrożny był. Jednak jestem dobrej myśli, że w końcu się pokochają bo ja nie mogę patrzeć jak oni tak osobno siedzą
i tak od jednego do drugiego zamiast razem 
-
Oli
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Dawno nic nie było o moich Pysiakach..niestety teraz trochę się dzieje złego.Najpierw Miguś chorował i ponad tydzień czasu dostawał antybiotyki w zastrzyku bo przy tylnich ząbkach zrobiły mu się ropienie, które popękały..groziło mu wyrwanie ząbka przy czym chodzimy regularnie, zgodnie z zaleceniami na kontrole i nikt nic nie zauważył..Na szczęście już jest po kuracji i wszystko ładnie się zagoiło i znów jest szczęśliwą świnką..Ale teraz Rudzinek nam choruje..prawdopodobnie pazurka sobie ugryzł..Byliśmy w naszej dotychczasowej klinice i "nic się nie dzieje, pzurek odrośnie" Ale Rudzinek kulał i poszliśmy do Ogonka, jak wcześniej z Migusiem, i dostał opatrunek na łapkę bo paznokieć źle rósł..dziś idziemy dalej na kontrolę..trzymajcie kciuki bo Panowie, mimo że dzielni to zestresowani
Zostaniemy już w Ogonku bo niestety jest inne, moim zdaniem bardziej profesjonalne podejście do gryzoni. Migunio zdrów, więc i przy Rudzinku jesteśmy dobrej myśli
Wrzucimy niedługo jakieś zdjęcia pociech. Pozdrawiamy
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Trzymam kciuki za chorowitków.
-
Beatrycze
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS
Dalej siedzą w osobnych pokojach? Ja myślę, że lepiej by było jakby klatka koło klatki stała. Widzieli by się i czuli, raźniej by im było na pewno.
Za zdrówko
Za zdrówko
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila