
Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Assia_B
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Widziałam to zdjęcie na FB na grupie świnkowej
To Ty? 
-
katiusha
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
-
Dropsio
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Ehhh... Tak czy inaczej trzeba będzie wziąć Cośka do weta, bo koło usteczek zrobił mu się "strupek", a w mordce jakieś żółte coś. Chyba zajady/zapalenie warg...
W tym tygodniu będziemy we Wro dwa razy - w środę (będziemy się tłuc po mieście cały dzień, więc chyba bez sensu go targać) oraz w piątek (jedziemy na lotnisko tylko, ale ciocia poczeka), także chyba wezmę go w piątek. Przykro mi bardzo, że musi tak długo czekać, ale nie ma szans żeby pojechać szybciej 
-
katiusha
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Może mu przez ten czas przemywaj często Octeniseptem?
-
Dropsio
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Przemyłam mu już kąciki ust, próbowałam też przemyć to w pysiu, ale łapie w zęby patyczek do uszu i go memła 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Hm, a może szałwijką zaparzoną? To działa przecibakteryjnie i łagodząco też. Ja tak robiłam z ryjkiem Żurka, jak miał tylne zjechane, dawałam mu po prostu ze srzykawki naparu z szałwii i on to sobie pił a w ryjku się płukało.
Zdjęcie wymiata
"pies zdechł"...znaczy świnia zdechła 
Zdjęcie wymiata
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Dropsio
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Jeśli te zajady to sprawa bakterii, a nie grzybów, to może faktycznie coś da. Jutro się przejdę do miasta na poszukiwania szałwii... Kurcze, miałam kiedyś fajny krzaczek, ale Drops zjadł

-
katiusha
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Qrcze..Drachę u Amolci smarnęłam trzy razy MaxiBiotic-em i super się zagoiło, bo to i antybakteryjne i przeciwgrzybicze...Tylko to było w takim miejscu, że nie mogła bezpośrednio zlizać...Bo w polika dostała...