i zyja tyle lat, i są szczesliwe i bardzo im smakujeDropsio pisze:I ten wspaniały argument tych wieloletnich hodowców: "karmie tak swoje świnki i żyją, czego pani chce!" i "ale przecież ja je kocham!"
Ferajna [*] zawsze w mojej pamięci
Moderator: pastuszek
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7965
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
MYSZA!!! Straciłaś kudełki swoje...Ale i tak jesteś cudna...
Ten wet to niech se na jajkach swoich to żółtko rozsmaruje
Ten wet to niech se na jajkach swoich to żółtko rozsmaruje
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Dropsio
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
"Po co mam odstawiać ziarna, skoro moje świnki je lubią? Gdyby im szkodziły to chyba by ich nie jadły?"jolka pisze:i zyja tyle lat, i są szczesliwe i bardzo im smakujeDropsio pisze:I ten wspaniały argument tych wieloletnich hodowców: "karmie tak swoje świnki i żyją, czego pani chce!" i "ale przecież ja je kocham!"
-
katiusha
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
O matko, co za herezja...
A z tym jajkiem i gotowanymi ziemniakami to już poziom "mistrz" 
-
Pani Strzyga
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
Nooo... My przecież tez nie jemy chipsów i nie pijemy coca coli, bo wiemy, że szkodliwa... 
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7965
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
ale jajko zalecił wetkatiusha pisze:O matko, co za herezja...A z tym jajkiem i gotowanymi ziemniakami to już poziom "mistrz"
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
-
Pani Strzyga
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
Ręce opadają, naprawdę...
-
katiusha
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
Widocznie dla chomika te kuracje też były dobre
Masssakra..
-
ANYA
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
Mojemu chomisiowi daje jaka ale swince?
przeciez im to zaszkodzi
-
Gaja
- Posty: 1465
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
- Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
Przyjechali do nas znajomi - para - młodzi ( młodsi ode mnie i mojego męża ), bardzo wykształceni ( !) ludzie - "światowcy" - my przy nich to "pchełki". Ona ( tak ją będę nazywać, co by nikogo nie urazić ) - zachwyca się świnkami: "och, jak cudownie, jakie one piękne i kochane, ja tak uwielbiam świnki". To ja się cieszę, pokrewna dusza myślę... potem dowiaduję się, że Ona, w rodzimym domu - zawsze miała świnki : tak je kochała, rozmnażała, a te młode - cudne maluszki - po parę zł znajomym odsprzedawała
I pyta się Ona mnie, ile na hodowli zarabiam
. A ja jej, że nie mam "hodowli", że mam świnki jednej płci, a część zwierzaków to na DT ze SPŚM... A Ona - miła, wykształcona osoba, mówi, że nie rozumie ...że świnki trzeba rozmnażać, bo to fajne, a że skoro nie zarabiam na byciu DT, to to bez sensu... po co tracę czas? I cóż - tłumaczę, wyjaśniam - jak grochem o ścianę - Ona, miłośniczka świnek, mnie nie rozumnie...
Cóż, świata nie zmienimy. Możemy próbować, ale ważne, że my się zmieniliśmy - dla świnek. Prawda - zmieniliście się
Ja też kiedyś - na początku drogi , miałam inną "świadomość świnkową" - tyle, że ja chciałam się zmienić. Innych nie zmienisz, choćby nie wiem co...
Jolka, a jak Twoja nowa fryzura?
Cóż, świata nie zmienimy. Możemy próbować, ale ważne, że my się zmieniliśmy - dla świnek. Prawda - zmieniliście się
Jolka, a jak Twoja nowa fryzura?