Dzima pisze:
A świnki przeliczyłaś po tym oblizywaniu się?
Dzima, nie żartuj sobie

. Salem nie patrzy na tymczasy jak na świnki

On patrzy na nie jak na jedzenie, nawet się oblizuje
A ja jestem DT!!!
W poniedziałek zawitały do nas dwa cudne białe prosiaki z porzeczkowymi oczkami.
W tej chwili wszyscy są już w ogrodzie i zajadają trzecie śniadanie - jak w dobrym hotelu przystało.
Przykładowy jadłospis (z dziś):
Pierwsze śniadanie - 6:15 ogórek
Drugie śniadanie - 8:10 nać marchewki + takie małe pomarańczowe na końcu
Trzecie śniadanie na świeżym powietrzu - 9:15 CN, CC, świeża trawa i mniszki do samodzielnego zebrania, siano (na dworze smakuje zupełnie inaczej)