Poznańskie świniory - koniec pewnego rozdziału.

[Monalisa]

Nie udało się... http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=5030
Rok temu były z nami 4 świnki - został tylko Major...

Smutne Mi tez odeszły 2 świnki w jednym roku teraz. Trzymaj się!

[porcella]

o tak, one za szybko odchodzą...

[Dzima]

Walczyłaś o nią i to najważniejsze, nie smuć się
3 znów jest razem...za TM

[Miłasia]

Bardzo współczuję

[Werusiek]

Współczuje. Najważniejsze, że robiłaś co w twojej mocy by ją uratować. Niech żyje szcześliwie za TM.

[Pani Strzyga]

Bardzo, bardzo mi przykro

[atka1966]

biedactwo... a tak walczyła
Olesiu, biegaj sobie szczęśliwa za TM na drogę...

[patic6]

Dziękuję za świeczki, to już tydzień jak Olesia odeszła... Major straty jakoś bardzo nie odczuł, starałam się żeby miał cały czas towarzystwo (teraz opiekuje się maluchami polabo i przyznam, że idzie mu to rewelacyjnie, byłby pewnie troskliwym tatusiem... a może dziadziusiem? ). Chociaż w dzień śmierci Olesi była cisza w klatce jak makiem zasiał, żadnego proszenia o żarcie, biegania... Wszystkie świnie jakby czuły, że coś się stało.

Dziś niemiłosiernie gorąco, termometr pokazuje 35 stopni w mieszkaniu... świnie i kot odżywają dopiero po zmroku (ja zresztą też).

[Monalisa]

35? To mnie przebiłaś. U mnie było 31 i myślałam, że to rekord

A będziesz kogoś dla Majora szykować?

[Pani Strzyga]

Na pewno wyczuły, że odeszła