3-pak axxk, Śnieżek 31.12.18(*)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefan w szpitaliku

Post autor: Pulpecja »

Napisz, jak tylko wrócicie. Ale wierzę, że Stefanek zdrowy i z nowymi chęciami do życia. :fingerscrossed:
A koszty? Co robić? Człowiek kocha te swoje futrzaki, to i płaci. W lipcu zostawiłam w lecznicy 5 stów co najmniej. Nie musimy jeść homarów i popijać szampanem, prawda?
axxk

Re: sześciopak axxk, jedziemy po Stefcia

Post autor: axxk »

Stecio juz w domu. Jego pana doktora nie było niestety, ale mówił wcześniej ze go nie będzie.. niestety nie dostaliśmy żadnych dokumentów, wszystko ma przyjść pocztą i mailem. Stefi zdecydowanie bardziej ożywiony, nawet podskoczył radośnie w klatce. Zostałam też mocno wylizana, a już daaawno tego nie robił - jak się okazało przy badaniu miał uwięziony jezyczek....
Niestety sam jeszcze nie je, próbował mamlać i trawę i bazylie ale nie udawało mu się. Karmę zjadł ładnie, wyciągał ryjek do strzykawki i jadł bardzo chętnie. widać, ze przy jedzeniu boli go jeszcze, ale nie ma porównania.... przed zabiegiem bronił sie przed karmieniem, jak jadł strasznie rzucał główką na boki a teraz je spokojnie.

Tak bardzo kocham go i tęskniłam...teraz jeszcze kilka dni antybiotyku i leku przeciwbólowego i mam nadzieje, że Stefi zacznie jeść swoje przysmaki.
A jeszcze zapomniałam powiedzieć, ze Stefi miał jeszcze jedną rzecz robioną. Pisałam juz nie raz, że Stefi ma miedzy przednimi łapkami maleńką kulkę/grudkę i nie pozwala tego dotykać. Okazał sie, że to mini ropień, który ma prawie od zawsze. Jest wycięty, i założone ma 1 szew
no i oczywiscie schudło moje maleństwo....
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, jedziemy po Stefcia

Post autor: Asita »

Niech jak najszybciej wróci do dobrej formy i pojada ładnie :fingerscrossed: :fingerscrossed: Dzielny maluszek :D
Ps ja też strasznie kocham moje frędzelki, jak coć się z którymś dzieje, to odchodzę od zmysłów...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: sześciopak axxk, jedziemy po Stefcia

Post autor: axxk »

martwi mnie to ze tak zuje listki i zostawia takie wymemłane ze śladami ząbków... dlaczego nie może odgryźć i zjeść
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, jedziemy po Stefcia

Post autor: Asita »

No Żurek też tak robił jak nie miał policzkowych, niestety nadal czasem tak robi. Najlepiej mu idzie zjadanie suszonych liści, ale tak dobrze ususzonych, że się kruszą. Ze świeżymi liśćmi może być u Ciebie gorzej, bo nie są kruche. A trawę je bez problemu? Czy też ta memła?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: sześciopak axxk, jedziemy po Stefcia

Post autor: axxk »

nic nie je tylko memła
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8075
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: silje »

On jest dopiero dwa dni po zabiegu- musi dojść do siebie, a to trwa nawet i tydzień. Pewnie przez przerośnięte zęby ma poraniony język i policzki- kup Sachol - taki żel, albo smaruj sokiem z aloesa (patyczkiem kosmetycznym)- to mu na pewno przyniesie ulgę.
Trzymam :fingerscrossed:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Asita »

Możesz też dawać mu napar z szałwii przestygnięty strzykawką do pysia. Ja tak robiłam, jak Żurek był po zjechaniu policzkowych. Dawałam mu kilka razy dziennie, chętnie pił. Nawet zamiast wody, jak rozrabiasz ratunkową albo karmę, możesz dać szałwię.
Czy on dostaje coś przeciwbólowego?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: axxk »

tak dostaje przeciwbólowe i antybiotyki.
dam mu dzisaj szałwię.
ucieszyło mnie że chłopak w nocy sam jadł rozrobioną karmę z miseczki a wcześniej nie było szans żeby ruszył Jest dużo bardziej ożywiony i na razie taką różnicę widzę tylko.
Ale za to Śnieżek jaki radosny, przez kilka dni bez Stefka siedział markotny, a teraz skacze, cieszy się, apetyt mu wrócił:)
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Miłasia »

Zdrowiej Stefciu :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”