Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Pulpecja a zapytaj się swojego weta o ten preparat http://nowa.kalinowa.pl/produkt/pronefr ... l-2x180ml/ Może kicia lepiej by się poczuła?
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Dzięki Martuś, zaraz zadzwonię do swojego weta, muszę tylko do 10.00 poczekać. Lecznica, której link podałaś, jest blisko Kimery, mijam ją po drodze do Niej.
Wczorajsze zdjęcia. Będzie międzygatunkowo, bo wszystkie futra się załapały.
Najpierw wybieg. Wprowadzamy program "Drugie życie rzeczy"
. Dziś odcinek pt. "Nie wyrzucaj pudełek po pizzy"


Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie - Słodki Kurczak zajął miejsce Pulpecika

Gdzie Prosiaki?

A to tu byli wszyscy?

Najlepiej przewrócić wiatę i dopiero wtedy można się schować! Patrzecie, podziwiajcie i uczcie się

Uwaga! Konkurs - który świnek jest mistrzem zabawy w chowanego? Cenne nagrody
Reszta zdjęć potem, bo psy wolą spacer niż sławę w sieci
Wczorajsze zdjęcia. Będzie międzygatunkowo, bo wszystkie futra się załapały.
Najpierw wybieg. Wprowadzamy program "Drugie życie rzeczy"




Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie - Słodki Kurczak zajął miejsce Pulpecika

Gdzie Prosiaki?

A to tu byli wszyscy?

Najlepiej przewrócić wiatę i dopiero wtedy można się schować! Patrzecie, podziwiajcie i uczcie się


Uwaga! Konkurs - który świnek jest mistrzem zabawy w chowanego? Cenne nagrody

Reszta zdjęć potem, bo psy wolą spacer niż sławę w sieci

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Moja chora Renetka
Ale jest też dobra wiadomość: aktualnie waży 1827g

I jej ślepe oczka

Chodzę sobie po trawce...

Zapuszczam się w dzikie ostępy...

Słucham, co mówią te dziwne bezogonowe stwory...

Kiara liczy świnki

Nie da się ich policzyć, są za szybkie...

Przeliczę bobki z wczoraj, podzielę przez
ilość godzin spędzonych na wybiegu...

i powinno wyjść ile jest świnek

Ale ty mi Mopik nie "pomagaj", bo wynik będzie niemiarodajny...

Mopik: Dobrze, pójdę sobie, ale przyślę ci inpektora Salema na kontrolę

Salem: Najpierw sprawdzę ilość śladów świńskich pazurów na platformie do przenoszenia prośków.

Kurczak: Prędzej mi ogon na zadku wyrośnie, niż im uda się nas policzyć tymi pokrętnymi metodami.


Ale jest też dobra wiadomość: aktualnie waży 1827g


I jej ślepe oczka

Chodzę sobie po trawce...

Zapuszczam się w dzikie ostępy...

Słucham, co mówią te dziwne bezogonowe stwory...

Kiara liczy świnki

Nie da się ich policzyć, są za szybkie...

Przeliczę bobki z wczoraj, podzielę przez


i powinno wyjść ile jest świnek


Ale ty mi Mopik nie "pomagaj", bo wynik będzie niemiarodajny...

Mopik: Dobrze, pójdę sobie, ale przyślę ci inpektora Salema na kontrolę


Salem: Najpierw sprawdzę ilość śladów świńskich pazurów na platformie do przenoszenia prośków.

Kurczak: Prędzej mi ogon na zadku wyrośnie, niż im uda się nas policzyć tymi pokrętnymi metodami.

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Ale ekipa
I jak tam udało się Kiarze doliczyć?
Zdrówka dla Renatki


Zdrówka dla Renatki

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Kiara zapytana, za każdym razem podawała inny wynik. W końcu stwierdziła, że metoda wymaga jeszcze dalszych badań, ale niedługo już poda wszystko do publicznej wiadomości.
Ja już nie mogę się doczekać, bo okazało się, że tradycyjne metody liczenia świnek zwiodły i wczoraj była akcja poszukiwania Wiktorka.
Ale to tak, że sąsiedzi się w to włączyli, pies sąsiada siedział na smyczy, a nawet sąsiadka następna się zaangażowała.
Wiktorek zniknął z wybiegu w ogrodzie. Z córką przeszukałyśmy ogród, u sąsiada na kolanach sprawdzałyśmy, czy nie siedzi pod drewnem. U drugich sąsiadów nikogo nie było, więc z ich sąsiadką obserwowałyśmy ich ogród z obu stron. W końcu poszłam po coś do domu i stwierdziłam, że zaczynam mieć omamy, bo wydawało mi się, że coś rudego siedzi pod hamakiem. Zawróciłam, patrzę do klatki, a tam... faktycznie cały i zdrowy Wiktor.
Ja go zapomniałam wynieść
Ale nie to jest najgorsze: jak robiłam obiad, to zaniosłam świnkom do ogrodu marchewkę i paprykę i WIDZIAŁAM 7 (słownie SIEDEM) świnek!!!
A biedny Wiktorek siedział parę godzin w domu i nie odezwał się diabełek, ani pisnął. Fakt, że na dole siedziałam mało, bo sprzątałam garderobę (zresztą nie skończyłam), byłam u weta z Salemem. Ale przecież robiłam obiad, kroiłam warzywa! A ta małpa ruda nic.
Widać, że humanista ze mnie całą gębą - do siedmiu nie potrafię zliczyć
.
Ja już nie mogę się doczekać, bo okazało się, że tradycyjne metody liczenia świnek zwiodły i wczoraj była akcja poszukiwania Wiktorka.
Ale to tak, że sąsiedzi się w to włączyli, pies sąsiada siedział na smyczy, a nawet sąsiadka następna się zaangażowała.
Wiktorek zniknął z wybiegu w ogrodzie. Z córką przeszukałyśmy ogród, u sąsiada na kolanach sprawdzałyśmy, czy nie siedzi pod drewnem. U drugich sąsiadów nikogo nie było, więc z ich sąsiadką obserwowałyśmy ich ogród z obu stron. W końcu poszłam po coś do domu i stwierdziłam, że zaczynam mieć omamy, bo wydawało mi się, że coś rudego siedzi pod hamakiem. Zawróciłam, patrzę do klatki, a tam... faktycznie cały i zdrowy Wiktor.
Ja go zapomniałam wynieść

Ale nie to jest najgorsze: jak robiłam obiad, to zaniosłam świnkom do ogrodu marchewkę i paprykę i WIDZIAŁAM 7 (słownie SIEDEM) świnek!!!
A biedny Wiktorek siedział parę godzin w domu i nie odezwał się diabełek, ani pisnął. Fakt, że na dole siedziałam mało, bo sprzątałam garderobę (zresztą nie skończyłam), byłam u weta z Salemem. Ale przecież robiłam obiad, kroiłam warzywa! A ta małpa ruda nic.
Widać, że humanista ze mnie całą gębą - do siedmiu nie potrafię zliczyć

Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Zdarza się najlepszym
Chociaż nerwy musiałaś mieć niezłe, jak go nigdzie nie było widać...

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Nerwy, mówisz? Jeszcze teraz, jak sobie o tym przypomnę, to mi się robi gorąco! A żołądek robi fikołka!
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Ani trochę mnie to nie dziwi...
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
O matko ale numer!
Czasami się zdarza przy takiej ilości futrzastych 


- Marikaaa
- Posty: 424
- Rejestracja: 14 lut 2015, 19:04
- Miejscowość: Piaseczno/W-wa
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
No nie,
ale najważniejsze, że się świniak "znalazł" cały i zdrowy. 


Teraz: Florek od 22.07.2015 + Zdzisio od 22.10.2018
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805
Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805

Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek