Prunella [*] Markiza DS [Wawa]
Moderator: silje
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8107
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
Bardzo mocno

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
No szału nie ma niestety. Apetyt trochę większy, ale waga wciąż stoi. A teraz to ją dokarmiam co 2, 3 godziny. Czekamy, w te albo we wte 
-
matysia
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
No tak. Byle sie mała nie męczyła. Ale moźe skoro jest diagnoza to leki zadziałają. Z dnia na dzień chyba nie naleźy iczekiwać radykalnej poprawy 
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
Wyniki krwi nieznacznie lepsze
hematokryt wzrósł z 0,20 do 0,22. Kreatynina w normie, mocznik wciąż 196, a było ponad 200, norma to 68. Więc idzie w dobrym kierunku, ale powoli. Waga bez zmian.
hematokryt wzrósł z 0,20 do 0,22. Kreatynina w normie, mocznik wciąż 196, a było ponad 200, norma to 68. Więc idzie w dobrym kierunku, ale powoli. Waga bez zmian.
-
sempreverde
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
Dobrze, że jest chociaż malutka poprawa 
-
matysia
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
Choć. Małe kroczki. Byle się malutka nie męczyła.
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prunella i Markiza [Wawa], szukają Domu Stałego
Wczoraj wieczorem Prunelka zasnęła na zawsze.
Niestety jej maleńkie ciałko nie dało rady licznym chorobom. Żałuję, że pozwoliłam tak długo jej się męczyć. Teraz już nie cierpi. Pochowałam ją na naszej działce przy krzaku dzikiej róży.
Kochany aniołku, najmniejsza i najdzielniejsza świnko świata
Markiza, o której dawno nic nie pisałam zajęta innymi chorowitkami została sama i tęskni. Niestety ani Dorcia ani moje jej nie akceptują. Szukamy koleżanki lub kastrata.
Niestety jej maleńkie ciałko nie dało rady licznym chorobom. Żałuję, że pozwoliłam tak długo jej się męczyć. Teraz już nie cierpi. Pochowałam ją na naszej działce przy krzaku dzikiej róży.
Kochany aniołku, najmniejsza i najdzielniejsza świnko świata
Markiza, o której dawno nic nie pisałam zajęta innymi chorowitkami została sama i tęskni. Niestety ani Dorcia ani moje jej nie akceptują. Szukamy koleżanki lub kastrata.
-
DankaPawlak
Re: Prunella [*] Markiza została sama [Wawa]
Biedne maleństwo .................. 
Jeśli Markiza nie może mieć malych, to może zamieszkałaby z moim Pysiem? który jak się okazało na wakacjach bardzo ładnie, zgodnie i cudnie dogaduje się z samiczkami i wcale ich nie męczy?
Wszystkie te rewelacje wiem od Basi
Jeśli Markiza nie może mieć malych, to może zamieszkałaby z moim Pysiem? który jak się okazało na wakacjach bardzo ładnie, zgodnie i cudnie dogaduje się z samiczkami i wcale ich nie męczy?
Wszystkie te rewelacje wiem od Basi
