No to poza tymi trzema pannami, jeszcze dwie do mnie jadą(jedna z "guzem") i dwie na przechowanie przyjadą (dla agi666).... Jedna z nich jest czarno-białą zołzowatą krówką
Paproszki po nocy wesołe i żywotne, Tesia też wreszcie jeść zaczęła lepiej
A u moich bab w miarę spokój. Raspberry spała nawet w norce, i niedaleko mopów (tak 15 cm) też. Myślę, że jeszcze parę dni, a mała zostanie zupełnie zaakceptowana

Nora jej się bardzo podoba. Różowa, od cioci Oxi
