podróż świnek morskich
Moderator: Pulpecja
Re: podróż świnek morskich
Ja też się wybieram ze świniakiem na urlop. Mam transporter o wielkości 30cm, świniak jest spory więc czy nie bedzie mu za ciasno? Podróż nad morze to ok 3 godziny,upal mu nie grozi bo jest w samochodzie klimatyzacja. Chyba lepszy dla świnki taki wyjazd niż zostawienie go u moich rodziców( mialby tam zagwarantowane tylko karmienie,żadnych czułości i siedzialby sam w pokoju)
Re: podróż świnek morskich
no masz racje u nas podobnie tylko dwa świniaki a nasza podróż dłużej bo woj.Śląskie
Re: podróż świnek morskich
Nie lepiej byłoby zostawić świnki u zaufanej osoby, zamiast wieźć je przez całą Polskę w tę i z powrotem?
Re: podróż świnek morskich
No właśnie nad tym się zastanawiam, jak się ma stres związany z podróża do tego że świnka zostanie u obcych ludzi,co lepsze. Jak się ma zaufaną osobę,ktora i wygłaska i pogada do świnki to pewnie lepiej zostawic,a jak ma siedziec tam sama zamknieta w pokoju(bo w domu jest pies),a tymczasowy opiekun tylko poda jedzenie i nic po za tym,to nie lepiej zabrać ze sobą? no i nie wiem jeszcze co z tym transporterem,czy taki 30cm będzie dobry?czy lepiej kupić wiekszy czy świnka nie będzie tam"latać"na zakrętach w większym ?
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: podróż świnek morskich
To już jak uważasz. Latać nie będzie ale świnki z reguły się chowają gdzieś w kocyku czy co tam mają akurat i nie ruszają, raczej nie jedzą nawet w podróży, ewentualnie skubną ciut warzywka, więc może być większy ale i 30cm wystarczy na jedną, będzie osłonięta i będzie czuć się bezpieczniej.
- Monalisa
- Posty: 499
- Rejestracja: 08 lip 2013, 10:03
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: podróż świnek morskich
Wydaje mi się że lepiej zostawić jak tylk jest z kim. Takie podroże to niepotrzebny stres. Jak one sa dwie to mają towarzystwo.
DS: Śnieżka, Tula i Kokosanka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
Re: podróż świnek morskich
majam, moje pytanie było raczej do malwusi
3 godziny to nie jest bardzo dużo, jeśli jest klimatyzacja. Będziesz mieć go ze sobą i nie będziesz się zamartwiać co się z nim dzieje, czy nikt nie zapomniał mu wymienić wody albo dołożyć sianka. Twoja decyzja, ale dla świnki taka podróż to nie powinna być jakaś wielka trauma.
Natomiast ze śląska nad morze - to bardzo kiepski pomysł. Poza tym i tak będąc nad morzem nie spędza się raczej czasu w domu/hotelu ze zwierzakami, tylko na plaży, więc tak czy siak byłyby same większość czasu. malwusia9, jak nie masz nikogo zaufanego, to spróbuj z hotelikiem, z tego co widziałam kilka osób ze śląska oferuje opiekę nad zwierzakami w zamian za drobne wynagrodzenie.
3 godziny to nie jest bardzo dużo, jeśli jest klimatyzacja. Będziesz mieć go ze sobą i nie będziesz się zamartwiać co się z nim dzieje, czy nikt nie zapomniał mu wymienić wody albo dołożyć sianka. Twoja decyzja, ale dla świnki taka podróż to nie powinna być jakaś wielka trauma.
Natomiast ze śląska nad morze - to bardzo kiepski pomysł. Poza tym i tak będąc nad morzem nie spędza się raczej czasu w domu/hotelu ze zwierzakami, tylko na plaży, więc tak czy siak byłyby same większość czasu. malwusia9, jak nie masz nikogo zaufanego, to spróbuj z hotelikiem, z tego co widziałam kilka osób ze śląska oferuje opiekę nad zwierzakami w zamian za drobne wynagrodzenie.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: podróż świnek morskich
Majam ma na razie jedną świnkę. Osobiście gdybym miała jedną lub dwie i możliwość zabrania ze sobą to bym zabrała, pięciu niestety nie dam rady. Nie każda świnka się stresuje podróżą, jedne z moich samców jest ciekawski i w podróży siedzi mi na kolanach i wygląda przez szyby, nie chce siedzieć w transporterze, bo za dużo się dzieje do okoła
Re: podróż świnek morskich
No właśnie się zastanawiałam czy dobrze robię targając świniaka ze sobą ale skoro tak piszeccie to go zabieram. Gdybym miała kogoś kto dobrze się nim zaopiekuje to by zostawiła ale nie mam,zwierzolubni znajomi mają jakieś koty,natarczywe psy albo male dzieci wiec się boję zostawiać.Psa zostawię u rodziców,ale oni psy lubia sami też mają.A do świniaka mają zle nastawienie więc siedzialby tam zamknięty w pokoju sam i tylko by mu pewnie jedzenie wrzucili i posprzątali narzekając,że ciągle bobczy i piszczy.A co by było gadania... Mam jednego świniaka,szukam mu kolegi ale chciałabym coroneta z dużą ilością białego kolorku w umaszczeniu, coś podobnego jak ma Dżima,ale nie mogę takiego znaleźć w hodowlach. Do października muszę już być po łączeniu bo wracam do pracy i będę miała mało czasu
Re: podróż świnek morskich
Niestety nie mogę zostawić świnek w domu ponieważ opiekun który będzie chodził do innych zwierząt da tylko świnkom jedzenie i koniec żadnych pieszczot wychodzenia na pole więc wole je zabrać ze sobą