
Dwa kociaki z Gołubia zamieszkaly u Ani.D (Warszawa)
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
zastanawiam się do którego z kociaków pasuje ta głowa 

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
Ależ macie rozrywki : "Dziś krewetki i cięcie pazurków, jutro szczepienia" 

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
To Szprotki głowa. Szadi swoją schowałkoni pisze:zastanawiam się do którego z kociaków pasuje ta głowa

@Pucka, z rozrywkami to tak jest - każdy ma takie , na jakie zasłużył

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
ja robię milionowa norkę ...porcella pisze:@Pucka, z rozrywkami to tak jest - każdy ma takie , na jakie zasłużyłna przykład ja muszę jutro jechać do Janek, czwarty raz w tym tygodniu, a Loczek przelatuje Bezyla, bomu się widać chlopak podoba w nowej fryzurze...

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
o, jeszcze:

@Koni, Loczek chyba już, bo cisza zapadła
Tylko kociaki ganiają. Teraz usiłują wejść obydwa do pudełka, w którym jest miejsce tylko na jednego, a i to ciasno upchniętego.

@Koni, Loczek chyba już, bo cisza zapadła

Tylko kociaki ganiają. Teraz usiłują wejść obydwa do pudełka, w którym jest miejsce tylko na jednego, a i to ciasno upchniętego.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
Szprotka - 930g
Szadi - 1070g
150g w ciągu tygodnia tak circa.
Szadi - 1070g
150g w ciągu tygodnia tak circa.
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
Pudełko po zabawce robi znacznie większą furorę, niż zabawka 

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - wolne! (Warszawa)
Zaszczepieni na trzy najgorsze paskudztwa, tj panleukopenię, koci katar i kaliciwirozę. za trzy tygodnie powtórka. Za tydzień kolejne odrobaczanie. Tym razem pastylką, nie pastą, więc juz studiuję skecz pt.: "Jak podać kotu pastylkę"
Dr Judyta zachwycona podwójną urodą i grzecznością. Uznała, że są "odpasione", futro lsniące, brzuchy w sam raz.
Ciocia Ania.D zawiozła, (dziękujemy! bośmy się darli w samochodzie jak stare prześcieradła, strach pomysleć, co by bylo w autobusie!), wygłaskała i najchętniej już by wzięła do domu, a tu rzeczywistość skrzeczy. Ale mamy nadzieję, że sie wszystko uda

Dr Judyta zachwycona podwójną urodą i grzecznością. Uznała, że są "odpasione", futro lsniące, brzuchy w sam raz.
Ciocia Ania.D zawiozła, (dziękujemy! bośmy się darli w samochodzie jak stare prześcieradła, strach pomysleć, co by bylo w autobusie!), wygłaskała i najchętniej już by wzięła do domu, a tu rzeczywistość skrzeczy. Ale mamy nadzieję, że sie wszystko uda

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Dwa kociaki z Gołubia - rez. Ania.D! (Warszawa)
Pasztecik z jagnięciną - me!
I zagrzebujemy miseczkę z niezjedzonym jedzeniem...
Ale poza tym jesteśmy całkiem grzecznymi kotami, chociaż kratki trzeba było postawić piętrowo.
No i wszystkie wiaderka są świetne. Żeby się w nie chować

I nie, nie byly na gobelinie, tylko żuły frędzle, chodzą też subtelnie po parapecie.
I zagrzebujemy miseczkę z niezjedzonym jedzeniem...
Ale poza tym jesteśmy całkiem grzecznymi kotami, chociaż kratki trzeba było postawić piętrowo.
No i wszystkie wiaderka są świetne. Żeby się w nie chować


I nie, nie byly na gobelinie, tylko żuły frędzle, chodzą też subtelnie po parapecie.