Ja tam jako inżynier nie pytałam, tylko sama sprawdziłam co i jak
Myślicie, że któregoś dnia zablokują nasze wątki za takie pogawędki?

a rypła ale ja mam wodę z Leśnicy więc u nas była cały czasAsita pisze:Dortezka, halo, jak świneczki? Słyszałam ze wczoraj we Wrocku rura pękła, pół miasta bez wody i korki. Jak tam upały? Dajecie radę?
z upałami jakoś radę dajemy. Pozasłanialiśmy się, okien od słonecznej strony nie otwieramy i jest całkiem znośnie. Najcieplej było wczoraj, 26stpni w domu.. ale raczej jest 24-25. Przy 23 ja się kocem okrywam

Jedynie na dzień zabrałam norkę Pigi, bo ta się w niej bunkruje bez przerwy a jednak to troszkę za ciepło mogło by jej być.
Po sprzątaniu postanowiliśmy sprawdzić iloraz inteligencji naszych świnek i okazało się, że mózg ma tylko Pigi.. reszta ma druciki do podtrzymywania uszu
wyciągnęłam je z transporterów które stały po drugiej stronie salonu. Pigi (która na jedno oko co najmniej już nie widzi) nie wiele się zastanawiając poszła przez cały salon do klatki.. reszta się wbiła w jeden transporter.. wyciągnęłam na siłę, zbiły się w kupkę i stoją w kącie. No to sobie myślę, wezmę Pigi, pokaże im drogę.. postawiłam koło nich.. Pigi myk do klatki.. ona nadal stoją.. dopiero jak je dałam w połowie salonu to poszły do siebie..
jeszcze tak zgodnych na tak małej powierzchni nie widziałam moich świnek..

Menda zabrała mi norkę i muszę w jakieś oponce leżeć..

