Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

A mój M. patrzy na mnie podejrzanie, chyba obawia się,że będę chciała Małgosię razem z córeczką i będzie musiał znów dorabiać klatkę :lol:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

ale ze Stefana równy gość jak tak pilnuje Misi (a raczej kabli przed nią) :szczerbaty:

kurcze, Siula.. patrzę na szafki które Twój M podorabiał do tych doorsów i mam ochotę mojego za uszy powytargać, że takie beztalencie.. od pół roku wzmacnia mi szafkę pod rybki.. już mu nawet powiedziałam, że może się wspomóc stolarzem jakimś i nadal nic :levitation:
a Twój podorabiał i jakbym nie znała tej kolekcji to bym powiedziała, że oryginalne są :o
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Mój to tak na szczęście ma,że jak coś zacznie to musi skończyć, choćby miał robić dzień i noc. Z tej płyty co misiowa szafka dorobił jeszcze regał na książki i regalik na płyty. :D
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: joanna ch »

Ale ma wypas w klatce! I to zejście na dywan... :love:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Lilith88 »

Co do ścian to Siula ma całe mieszkanie bardzo ładnie urządzone, widać, że wystrój został przemyślany :shakehands:

Siula bierz Małgosię z córeczką a co ma młoda sama zostać :D Najwyżej tv wywalicie na takim małym i tak nic nie widać :P i dostawicie drugą małą klatkę i je połączycie w jedną dużą :D

PS. Stefan jest debeściak :love:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Ja już myślałam właśnie żeby kupić płaski telewizor i go powiesić na uchwycie na ścianie i będzie miejsce na klatkę ;) Duży jest zdolny to coś by tam skręcił i wkomponował :lol: Telewizor i tak niewiele oglądamy to mały nam wystarczy.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

A i dziękuję za komplement o mieszkaniu, uwielbiam urządzać i wymyślać i zmieniać. I swoje i świnkowe ;)
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Lilith88 »

Zapomniałam dodać, że banerek w podpisie też superancki :D Razem z Darkiem go dziś przy kawie oglądaliśmy :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

A dziękuję. To już robota Dużego :D
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Lilith88 »

No nie! Za zdolny nie dość, że buduje świnko-domki to jeszcze to!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”