Nie miałam okazji opisać wczoraj wizyty Felicji w Warszawie u weterynarza,( w poprzednim poście niestety zrobiłam błąd - miało być, oczywiście, czwartek 18 czerwca, a nie 19 - przepraszam ), więc piszę dziś - ze szczególnymi..
Otóż jest ok

Świnka ma się dobrze, rośnie, gołym okiem widać poprawę - jest zdecydowanie "żywsza" ( wcześniej była bardzo spokojna ), popcornuje w klatce,a dziś po raz pierwszy "darła" się o ulubiony przysmak, czyli trawkę

Pani doktor zaleciła dalsze smarowanie Imaverolem ( niestety nadal muszę ją męczyć, ale nie można dopuścić do powrotu grzybka ), dodatkowo na wzmocnienie odporności Imunoglukan jeszcze przez 2 tygodnie, oraz - nowość - żeby pomóc w oczyszczeniu dróg oddechowych, 1/8 saszetki ACC 100 ( to ta wersja mini - dla dzieci ) 1xdziennie przez 7 dni.
Świnka już niedługo będzie mogła iść do adopcji ( no, może nie jeszcze dziś, bo każda zmiana zamieszkania to dla zwierzaka dodatkowy stres, a tym bardziej dla świnki po chorobie ), pod warunkiem, że nowy dom stały będzie kontynuował smarowanie i podawanie witaminki C lub imunoglukanu na wzmocnienie.
Teraz, już wiem, że ze zdrowiem Felicji jest ok, że po prostu musiała doleczyć przeziębienie i miała obniżoną odporność ( stąd ten grzybek ). Czeka jeszcze świnkę wizyta kontrolna w Mv, ale świnka może już wybierać sobie nowy domek... a ma te niebywałe szczęście, że ten nowy domek zapragnęło dać jej aż kilka osób

Zdecydowaliśmy z Felicją

Tak więc, Felicja ma rezerwację, dla Misi1 z Ożarowa Mazowieckiego, i jak wszystko dobrze pójdzie, pod koniec czerwca dołączy do dwóch koleżanek
