Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23212
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: porcella »

Renia, Pontus miał na łapie śluzaka, niespotykanego u świnek, ale częstego u psów.
Jeśli to przypomina "dzikie mięso", to ja bym spróbowała pędzlowania sokiem z aloesu, tylko trzeba by sprawdzić, czy nie zaszkodzi, jeśli zliże. Znam przypadek wygojenia tego na ludzkiej nodze włąśnie sokiem z aloesu.

Edit: http://www.arkadia-polania.pl/aloes.php wynika z tego, jak i z innych źródeł, że zaszkodzi, a pomóc może, choć nie musi.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8091
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: silje »

Poczytałam i faktycznie same dobre właściwości ma ten aloes. Na pewno by nie zaszkodził.
Tylko skąd go wziąć :think: W ostateczności kupię sok w aptece, choć taki swojski, świeży na pewno byłby lepszy.
koni pisze:psina...eeee...yyyy...hmmmm co to za rasa? bo jeśli amstaf, to Biszkopt może czuć się całkowicie bezpieczny....
Nie bojaj ;) To tylko bokserka i to w niewielkim %.

A Lesio wiaczorkiem wskoczył na swą półkę i czekał na wybieg :shock: :)
Może coś ruszy.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: pucka69 »

Spytaj znajomych czy nie mają kwiatka, niech dadzą zaszczepkę. Ewentualnie - bazarki takie na powietrzu - tam czasem babcie sprzedają jakieś zaszczepki. Albo w kwiaciarni.
O proszę - w markecie:
http://www.leroymerlin.pl/rosliny-nasio ... ,l362.html
ikea:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70276651/
allegro:
http://allegro.pl/aloes-drzewiasty-duze ... 79699.html
Obrazek
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8091
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: silje »

Markety mam najbliżej w Gdańsku, więc to nie tak chop siup. Allegro prędzej. Jutro w pracy się rozejrzę, tam na salach przeróżne roślinki rosną. W każdym razie zdobędę.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: pucka69 »

A potem taką szczepkę w szklankę z wodą i będzie stać i stać
Obrazek
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8091
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: silje »

A jak taki sok z aloesa pozyskać? Nacina się liścia i kropelkami wypływa, czy jak :think:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
koni

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: koni »

widzę światełko w tunelu...trzymam kciuki za aloesową terapię
Awatar użytkownika
Skiti
Posty: 1132
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:14
Miejscowość: Grudziądz
Lokalizacja: Grudziądz (kuj-pom)
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: Skiti »

Jak przetniesz liść to sok sam wypływa. Można docisnąć. Mi aloes zaczął gnić i go wyrzuciłam. Szkoda, bo bym Ci wysłała :(
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: pucka69 »

Ucinasz kawałek liścia malutki np 1-2 cm i sok wyciskasz sok ściskając go między palcami. Smarujesz co masz posmarować, jak za mało - to ucinasz następny kawałek
Obrazek
Katia69

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

Post autor: Katia69 »

silje pisze:A Lesio wiaczorkiem wskoczył na swą półkę i czekał na wybieg :shock: :)
Może coś ruszy.
Lesiu,wszyscy tu :fingerscrossed: za zdrówko.Musi być dobrze!

Wegusia :love:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”