Mysza, Winyl i Zołza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Kropcia »

Mieszkam na Piaskach, więc zarówno do Lindego, jak i Bielańskiego nie mam daleko :) Ale sama się do Bielańskiego nie zapuszczam, bo prędzej bym się zgubiła. Muszę swojego TŻta wyciągnąć tam, bo dopóki nie zamieszkaliśmy razem, Bielański miał po drugiej stronie ulicy.
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
koni

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: koni »

Kropcia na naszym osiedlu, od wczoraj do 29 maja, są psikane trawniki środkiem na chwasty. Nie zrywaj zieleninki dziewczynom ;)
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Kropcia »

Nie zrywam, nie mam zamiaru zrywać czegoś, co jest w bliskiej odległości od ulicy. Nie chcę, by mi panny rozstroju żołądka dostały. Pewnie im coś z mazurskich łączek przywiozę niebawem :D
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Val

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Val »

W lasku bielańskim nie da się zgubić :P Tzn. mnie się jeszcze nie udało, a jestem w tym wybitna. Mam tam trochę dalej niż Wy, ale to moje ulubione miejsce (z tych bliskich) na rower.
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Kropcia »

Val, pytanie ile czasu mieszkasz w Warszawie :D Ja jestem tu od 6 lat, a w lasku byłam może ze 3 razy tylko. Wolę się nie zapuszczać sama. Jakoś nie ufam sobie, potem jeszcze powiem, że drogi nie znalazłam, bo drzewa mi wszystko zasłoniły :laugh: :neener:
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Val

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Val »

Ja w Warszawie całe życie, ale na Żoliborzu też niecałe 6 lat :) Może na początku lepiej zwiedzić lasek rowerem - nawet jak się zgubisz, to szybciej wyjedziesz. Albo chodzić obrzeżami, jeśli nie przepadasz za rowerem. To już co kto lubi :) Ja zieleniny dla świnek nie rwę nigdzie, gdzie psy chodzą, a tam chyba przynajmniej miejscami są zakazy wyprowadzania. Sama mieszkam przy Sadach Żoliborskich, co jest piękne, ale użyteczność dla świń zerowa, bo i blisko ulicy, i psów mnóstwo. Ani trawy, ani gałązek... :(
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Kropcia »

Hahaha Val, też mamy do siebie bliziutko :) Super :) Ja zielone mazurskie przywiozę im za tydzień. Mam nadzieję, że mnie TŻ nie ubije, że będzie w samochodzie pachniało trawą :D
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Kropcia »

Sorki za post pod postem. Karmela jest drewnożercą i to mnie z lekka przeraża pod kątem półek i płyty, którą będę ogradzać wybieg. W wolnej chwili wstawię jej arcydzieło, które zrobiła w drewnianym domku...
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: porcella »

Popytaj o gałązki z jabłoni, albo po prostu pozwól jej gryźć, widac tego potrzebuje...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Fionka2014

Re: Karinka i Karmelcia

Post autor: Fionka2014 »

Kropcia pisze:Sorki za post pod postem. Karmela jest drewnożercą i to mnie z lekka przeraża pod kątem półek i płyty, którą będę ogradzać wybieg. W wolnej chwili wstawię jej arcydzieło, które zrobiła w drewnianym domku...
Daj im gałązki do gryzienia...albo odrazu cały konar :laugh:

U mnie Riva wiecznie bawi się w stolarza i próbuje mi w stoliku nogi skrócić widać uważa że wciąż jest za wysoko :)
Na szczęście TŻ skwitował to tylko stwierdzeniem - eee...i tak wymieni się :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”