
Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Amala i Aloki - małe słoneczka
Dzisiaj było sprzątanie jak co piątek. Tyle, że nie Duża sprzątała bo ją pogięło. Więc trzy królowe sobie siedziały i czekały na czystą klatkę.
Dziękujemy Dobremu Duszkowi, który dziś nas odwiedził i tyle zrobił.
A oto moje śliczne pannice i ja.

Są takie słodkie i takie cudne aż trudno się nie uśmiechać jak się na nie patrzy.

Ach nie opowiedziałam co się stało wczoraj a to ważne. Otóż zabrałam Amalę na wybieg a Aloki zabrałam do siebie na łóżko i schowałam ją pod kocyk. Amala na początku obiegła raz wybieg potem jeszcze kilka razy aż wreszcie jak wydała z siebie dźwięk to ja zdębiałam. One dwie takie cichutkie. Nigdy mnie nie budzą, nigdy nie proszą o jedzenie a tu taki kwik. No i zrozumiałam, że ona tak siostrę wołała. Strasznie się ucieszyłam bo ostatnio okropne gonitwy urządzały a tu taka miłość. No i dzisiaj patrzę i podobnie się zdarzyło - Amala znowu była na wybiegu a Aloki u mnie na kolankach. Obie się widzą i nagle Aloki ze wszystkich sił chce do siostry. Oczywiście i w pierwszym i drugim przypadku zaraz je połączyłam. Od razu informuję, że oczywiście Amala też u mnie bywa często na kolankach bo staram się obie często tulić. Obie są cudowne.
Dziękujemy Dobremu Duszkowi, który dziś nas odwiedził i tyle zrobił.


A oto moje śliczne pannice i ja.

Są takie słodkie i takie cudne aż trudno się nie uśmiechać jak się na nie patrzy.

Ach nie opowiedziałam co się stało wczoraj a to ważne. Otóż zabrałam Amalę na wybieg a Aloki zabrałam do siebie na łóżko i schowałam ją pod kocyk. Amala na początku obiegła raz wybieg potem jeszcze kilka razy aż wreszcie jak wydała z siebie dźwięk to ja zdębiałam. One dwie takie cichutkie. Nigdy mnie nie budzą, nigdy nie proszą o jedzenie a tu taki kwik. No i zrozumiałam, że ona tak siostrę wołała. Strasznie się ucieszyłam bo ostatnio okropne gonitwy urządzały a tu taka miłość. No i dzisiaj patrzę i podobnie się zdarzyło - Amala znowu była na wybiegu a Aloki u mnie na kolankach. Obie się widzą i nagle Aloki ze wszystkich sił chce do siostry. Oczywiście i w pierwszym i drugim przypadku zaraz je połączyłam. Od razu informuję, że oczywiście Amala też u mnie bywa często na kolankach bo staram się obie często tulić. Obie są cudowne.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka


- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7897
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Amala i Aloki - małe słoneczka
Faktycznie dziewczynki sa cichutkie, zawsze były
Mnie nawet brakowała kwikania
Teraz pokazały Ci , ze jednak umieja wydawac z siebie dzwieki 



Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Amala i Aloki - małe słoneczka
No ja się doczekać nie mogę na to, że moje pośpiewają troszkę. Podobno Baylee jest bardzo głośna.
Więc mam nadzieję, że cała trójeczka da mi do wiwatu. Ja się będę cieszyć bo Wakuś do głośnych też nie należy.
Podobno będę musiała się malutką Baylee więcej zająć, żeby to ona nie przejęła zwyczajów trusiowatych od białych. Oj to trudne będzie.
Już te dwie jak na mnie wiszą to ze śmiechu wstać nie mogę. Jak ja z trzema dam radę. A malutki bizonek nie będzie leciutki. Mamusia waży 1200, więc mam nadzieję, ze i ona będzie taka okrąglutka. Oby tylko we trzy się pokochały.
A tu fotki z mamusią. No obie piękne.


Więc mam nadzieję, że cała trójeczka da mi do wiwatu. Ja się będę cieszyć bo Wakuś do głośnych też nie należy.

Podobno będę musiała się malutką Baylee więcej zająć, żeby to ona nie przejęła zwyczajów trusiowatych od białych. Oj to trudne będzie.
Już te dwie jak na mnie wiszą to ze śmiechu wstać nie mogę. Jak ja z trzema dam radę. A malutki bizonek nie będzie leciutki. Mamusia waży 1200, więc mam nadzieję, ze i ona będzie taka okrąglutka. Oby tylko we trzy się pokochały.
A tu fotki z mamusią. No obie piękne.

