Do pokrywy raczej nie dosięgnie. Dodatkowo z powodu tego, że jest luźna jest z przodu "zapchana" kocem więc ciężko ją ruszyć bez wyciągnięcia koca.

Dodatkowo akwarium ma takie dwie prowadnice wewnątrz, które utrudniają ewentualną wspinaczkę
Mała śpi, zajęła domek (chociaż pierw chciała wejść przez okno...), ukopała sobie tam chyba norkę i nie wychodzi już od 16

Pewnie dzisiaj już jej nie zobaczę, odsypia stresy. Tysia opiekowała się małą wzorowo, nawet jadły razem śniadanie
