Pamiętam z zajęć, jak nasz instruktor wziął jednego do pokazu i stara sie zademonstrować cios z użyciem kałacha, a kolega się uchyla. Instruktor: No nie bój się, nic ci nie zrobię! Kolega stanął twardo i zarobił w baniak to momentalnie się krwią zalał
Niechcący oczywiście.Zarobił kantem magazynka

Ja magazynkiem przy czołganiu własnoręcznie rozcięłam sobie wargę
