Po konsultacją z dr. Anią zdecydowaliśmy się połączyć Charliego z "owdowiałym" Bonifacym, kolegą zza krat. Łączenie poszło nad wyraz łatwo - chłopcy się powąchali i ruszyli razem zwiedzać świat

Po kilku minutach byli już we wspólnej i klatce i teraz razem już będą przez to życie iść! Chłopcy to właściwie rówieśnicy - ok 7,8 tygodni mają - bardzo równomiernie przybierają na wadze, Gdyby nie grzybek, z którym i jeden i drugi walczy, mogliby już jechać do nowego domu.
Karolina, dla której Jacek i Bonifacy byli zarezerwowani, zdecydowała się taką nową parę zaadoptować

Teraz tylko szukamy chętnego do przeprowadzenia WPA i być może maluchy pojadą do Warszawy
