Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa] rezerwacja
Moderator: silje
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa]
Zuzia pofurczy, pokręci kuperkiem i daje małej spokój. A prawdę mówiąc, to chyba przede wszystkim nie nadąża za nią wzrokiem i odpuszcza dalsze gonitwy-jednak priorytetem jest wyleż w sianie.
Dlatego mamy takie wizytacje u koleżanek, bo bałabym się je zostawić bez naszej opieki same. Nie chciałbym też naruszyć układu Zuzia-Malinka - ech, te trójkąty to trudna sprawa, ale rozpracujemy je. A można godzinami siedzieć i patrzeć na te ich układy, układziki, pogaduchy i turkotki. I ten wspólnie gwizdem wyrażany zachwyt, kiedy czuć, że kroją pomidora.
Zebra ewidentnie szuka kontaktu z innymi świnkami-kto wie, może właśnie ten podkop kończy i po powrocie do domu się zdziwimy, w której części wybiegu sobie siedzi.
Dlatego mamy takie wizytacje u koleżanek, bo bałabym się je zostawić bez naszej opieki same. Nie chciałbym też naruszyć układu Zuzia-Malinka - ech, te trójkąty to trudna sprawa, ale rozpracujemy je. A można godzinami siedzieć i patrzeć na te ich układy, układziki, pogaduchy i turkotki. I ten wspólnie gwizdem wyrażany zachwyt, kiedy czuć, że kroją pomidora.
Zebra ewidentnie szuka kontaktu z innymi świnkami-kto wie, może właśnie ten podkop kończy i po powrocie do domu się zdziwimy, w której części wybiegu sobie siedzi.
Re: Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa]
Zeberka ostatnio wypoczywa w osamotnieniu. Kłopoty zdrowotne dużych i tych mniejszych, a następnie alergia na siano świątecznego gościa spowodowały, że musieliśmy ograniczyć ekspansję sianożerców. I Zeberka zajęła lokal odrębny, gdyż jej dwie koleżanki "zza płota" właśnie przechodzą okres buntu. A właściwie jedna, do tej pory nieśmiała biała laborantka, której się wydaje, że odkąd osiągnęła wagę 500 g to może zacząć stawiać na swoim. Tylko nie wzięła pod uwagę, że jej turkotanie, cykanie i kręcenie kuperkiem na jej dwa razy większej koleżance nie robi wrażenia, a jak ją już zmęczy, tu ta tylko kłapnie paszczą i mała ucieka.
Zatem Zebra, żeby z jednej strony nie nabrać złych nawyków, a z drugiej- przede wszystkim - nie oberwać po łbie przypadkiem zamieszkała we własnym lokum.
Ale lokum też czasem wymaga sprzątania, na czas którego Zebra poszła w odwiedziny. Najpierw się poganiały ze zbuntowaną białą nastolatką. Tzn. biała goniła, a Zebra uciekała, ale zabawa była jak równy z równym. Dostojna naczelna rezydentka obserwowała małolaty z półeczki. Aż postanowiła też się zabawić. I się zaczęło. Zebra biegała wokół klatki, biała małolata turkotała na swoją dużą koleżankę, a duża- cóż duża była na tyle zdezorientowana, że już nie wiedziała, czy ganiać, czy turkotać. Jedno jest pewne- w świeżo posprzątanej klatce zrobiły bajzel w dwie minuty...
Kiedy atmosfera zaczęła się zagęszczać, Zebra grzecznie pożegnała koleżanki i ich chlewik i wróciła do swojej świeżo wysprzątanej klateczki, na swój ulubiony posiłek- pomidorki na liściu sałaty rzymskiej. Cóż, w końcu na pierwsze jej Donna, a to zobowiązuje.
Jednym słowem- Zebra nie tylko jest przepiękna w tej swojej czarnej masce na oczach, ale również chętna do spotkań z innymi świnkami. I czerwonych oczu i białych świnek się nie boi! Tylko szuka miłej koleżanki do wspólnej gonitwy.
Zatem Zebra, żeby z jednej strony nie nabrać złych nawyków, a z drugiej- przede wszystkim - nie oberwać po łbie przypadkiem zamieszkała we własnym lokum.
Ale lokum też czasem wymaga sprzątania, na czas którego Zebra poszła w odwiedziny. Najpierw się poganiały ze zbuntowaną białą nastolatką. Tzn. biała goniła, a Zebra uciekała, ale zabawa była jak równy z równym. Dostojna naczelna rezydentka obserwowała małolaty z półeczki. Aż postanowiła też się zabawić. I się zaczęło. Zebra biegała wokół klatki, biała małolata turkotała na swoją dużą koleżankę, a duża- cóż duża była na tyle zdezorientowana, że już nie wiedziała, czy ganiać, czy turkotać. Jedno jest pewne- w świeżo posprzątanej klatce zrobiły bajzel w dwie minuty...
Kiedy atmosfera zaczęła się zagęszczać, Zebra grzecznie pożegnała koleżanki i ich chlewik i wróciła do swojej świeżo wysprzątanej klateczki, na swój ulubiony posiłek- pomidorki na liściu sałaty rzymskiej. Cóż, w końcu na pierwsze jej Donna, a to zobowiązuje.
Jednym słowem- Zebra nie tylko jest przepiękna w tej swojej czarnej masce na oczach, ale również chętna do spotkań z innymi świnkami. I czerwonych oczu i białych świnek się nie boi! Tylko szuka miłej koleżanki do wspólnej gonitwy.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa] rezerwacja
Już jutro Donna-Zebra pojedzie do domu i będzie znana jako Zorza!
Będzie mieszkać u mojej mamy razem z Ammą, Wotanem(jest wykastrowany
) i Rhindą!
Będzie mieszkać u mojej mamy razem z Ammą, Wotanem(jest wykastrowany

Re: Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa] rezerwacja
Bardzo jestem ciekawa, czy jej się spodoba u mnie i czy polubi nowe koleżanki i Kolegę ( Wotan na pewno będzie zachwycony: trzy panny a on jeden jedyny) Czekam na Zorzę ( Zorcię) i znów stado będzie w ilości parzystej. 

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa] rezerwacja
Przekazałam Magdzie umowę do podpisania i norkę dla małej:)
Re: Donna znana jako Latająca Zebra [Wa-wa] rezerwacja
Super! Ale wiesz, że Rhinda(Maronka) po ogarnięciu domków stwierdziła, że norka nie jest dla niej? Najwyżej Zebra-Donna-Zorza będzie miała dwie xD