Jestem smutna, bo leczenie Biolapisem nie przyniosło skutków. Niestety obie dziewczyny spadają na wadze a ja nie wiem co ja źle robię.
Jedzą aż im się uszka trzęsą. Rano dostały marchewkę, pietruszkę, ogóreczka, cykorie i koperek. Nie są głodne bo np. z marchewki wyjadają tylko środek.
Do tego są żywe. Tylko ja mam coraz bardziej na minusie u nich. Eh.
Jak do mnie przyszły Aloki ważyła 700 g. a Amala 645 g. W kwietniu tak ich waga się prezentuje:
Amala 649, 649, 650, 659, 666, 666, 666, 655
Aloki 724, 702, 728, 739, 740, 751, 743, 733
No nie jest dobrze.
