Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: katiusha »

Oj..Biedny paluszek :sadness: Qrcze, nie wiedziałam, że drybed może być tak zabójczy...A u mnie wszystko na drybedach :|
Luna_Luna
Posty: 438
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:51
Miejscowość: Gdynia
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Luna_Luna »

Trzymam :fingerscrossed: za małego Teddika
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Miłasia »

Tedziu biedaku :pocieszacz: , za paluszek :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
koni

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: koni »

kojarzy mi się to z takim czarnym paznokciem, bolącym i długo schodzącym... :|
Jeszcze się Tedzikowi, na drugą młodość, chory paluszek przytrafił...
A tak trochę przyjemniej...to oni wyglądają jak bracia na tym zdjęciu. Pięknie się wizualnie dobrali.
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8087
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: silje »

Teddy i Kubuś to są w ogóle najbardziej zgrane świnki, jakie widziałam. Prawie zawsze razem, wręcz się przytulają. A właściwie to Teddy- ten który nie lubi głaskania i wiecznie burczy- wtula głowę w futerko Kubusia.
Zdjęcie sprzed chwili- jeszcze ciepłe:
Obrazek
Prawdziwi przyjaciele. I tak właściwie jest od zawsze, tzn. od kiedy Kubuś z nami jest, a niedawno minęły cztery lata. Kubuś jest wspaniałą świnką- praktycznie zupełnie bezkonfliktową, zawsze pogodną. Kiedy przyjechał- łączenie z Teddim i Fredim trwało może 2 minuty, po czym chłopaki położyli się koło siebie :) Szkoda, że czas płynie tak szybko i te nasze zwierzaki są coraz starsze jednak, a niektórych już nie ma z nami..
Dziękujemy za kciuki :buzki: Mam nadzieję, że Tedziu się wygoi ładnie.

Pisałam kilka dni temu, że Simon siedzi z kolegą- na próbę.
Hm.. Czasem na siebie poburczą, ale poza tym nie jest źle :)
Obrazek
Ani się nie szukają, ani nie unikają..
Obrazek
Simon nie wygląda na zestresowaną świnkę..
Obrazek
Artu też nie..
Obrazek
Chyba tak zostanie. I tak się nikt nie doliczy.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Asita »

Chyba mnie najbardziej rozczulają świnki, które nie tulą się do nas, tylko do siebie nawzajem... :love: Moje niestety nie tulą się ani do mnie ani do siebie nawzajem...

Może to rzeczywiście się jakiś taki krwiaczek zrobił na paluszku. Jak u człowieka się zrobi, to skóra przy leczeniu też się tak zasusza i schodzi, a przy paznokciu to schodzi paznokieć. Mam nadzieję, że mały paluszek szybko dojdzie do siebie :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Pani Strzyga

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Pani Strzyga »

Trzymam kciuki, żeby się wszystko ładnie i szybko wygoiło. Dobrze, ze ma w takim momencie tak bliskiego przyjaciela. Na pewno mu to pomaga chociaż psychicznie...
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: joanna ch »

Piękna świniowa przyjaźń :) U nas takiej nie ma...
koni

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: koni »

:love: nic więcej na temat Kubusia i Tedzika nie trzeba pisać :love:

No, a jeśli chodzi o Artu.....czy to znaczy, że można o nim napisać słowo na "u" ;)

hihi to ja już nieśmiało....gratuluję ;)
Fionka2014

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Fionka2014 »

Super że się tak pięknie dogadują :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”