Puchate Siły znowu we dwoje
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
No to świetnie. Jakże cieszą dobrze umieszczone bobki!
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Oczy czerwone, przy lampie się świecą. Pięknie się z ubarwieniem komponują
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Zazdraszczam tej pięknościsosnowa pisze:Oczy czerwone, przy lampie się świecą. Pięknie się z ubarwieniem komponują


Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Murgisia, jak się chce ją wyciągnąć z klatki to strasznie ucieka, ale to normalne, bo jest u nas dopiero kilka dni, ale na rękach rozplaskuje się i nie ma ochoty wracać z powrotem
. Zaczyna śpiewać jak ptaszek, pewnie chce wszystko opowiedzieć
. Tylko prawie zawsze trzeba się przebierać po tuleniu, bo obsikuje wszystkich. Raz trzymałam ją rano i jej czytałam, w pewnym momencie zaczęła zbliżaćsię do mojej twarzy, lizać mnie i próbować zjeść mi piżamę i mnie ,, zanieczyściła '', ale potem słodko się uwaliła, więc nie chciałam jej zabierać i dalej z nią siedziałam. Po jakimś czasie przewróciła się na drugi bok i obsikała mnie drugi raz. Potem już nie chciała się uwalić tylko chodziła po mnie, więc ją odniosłam
. To naprawdę pocieszne zwierzę. Niedługo będziemy je łączyć.






Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Przeurocza
Mój mąż ma na tym punkcie bzika i jak go któreś z futrzaków osika, to automatycznie jest "Onie! zabierz go! o fuj! o nie! obsikał mnie!"...

Mój mąż ma na tym punkcie bzika i jak go któreś z futrzaków osika, to automatycznie jest "Onie! zabierz go! o fuj! o nie! obsikał mnie!"...

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Może jak już wszyscy nabiorą odpowiedniego zapachu, to przestanie?
Albo chociaz nabierze manier i będzie kuperek wystawiać...
Albo chociaz nabierze manier i będzie kuperek wystawiać...
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Na pewno przestanie, Grawisia na początku też wszystkich równo obsikiwała. Teraz też jej się zdarza, ale wtedy, kiedy się ją za długo trzyma. Murdze na drugi dzień, gdy ją trzymałam na rękach, zachciało się siku i zlazła na łóżko. Ja też trochę ucierpiałam, ale nic nie szkodzi. 

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Grawisia do dziś nie nabrała manier, a i tak ją kochamy
. To tylko Turbulencja była tak wytworna, że starała się siknąć w bok
A zauważyłam, że podobnie zachowywała się na początku, to znaczy obsikiwała, choć bokiem. Grawiśce się do dziś zdarza, jak ją nowa osoba bierze na kolana, masz więc znowu rację Porcello, że to znaczenie terenu i człowieków.
nazwisko Murgatroyd/id oznaczało coś w ten deseń, jak brama/obszar wiodący na wrzosowisko, nasza Murgatroida wygląda jak "świnka wrzosowiskowa" więc się wszystko zgadza.


A zauważyłam, że podobnie zachowywała się na początku, to znaczy obsikiwała, choć bokiem. Grawiśce się do dziś zdarza, jak ją nowa osoba bierze na kolana, masz więc znowu rację Porcello, że to znaczenie terenu i człowieków.
nazwisko Murgatroyd/id oznaczało coś w ten deseń, jak brama/obszar wiodący na wrzosowisko, nasza Murgatroida wygląda jak "świnka wrzosowiskowa" więc się wszystko zgadza.

Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
U świniaków z tym sikaniem jest naprawdę różnie, Harrietka nigdy nikogo nie obsikała( chyba że za długo była poza klatką, a to i tak zmieniało się jej zachowanie jak naszła ją potrzeba i wiadomo było, że trzeba ją odstawić ) . Łatka z kolei nawet zdecydowaliśmy się wykastrować tak wszędzie znaczył teren- biegał i sikał w tym samym czasie,co do Marysi to jest ( jak to baba chyba) bardziej taktowna od swojego tż ale nie aż tak, jak Harriet. 

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*], Grawitacja, Murgatroida i sunia Łata
Spoko, u mnie po pięciu minutach bez pudła jest pierwszy sik
Potem boby, drugi sik... wszystko razy dwa oczywiście. Inaczej niż na seni świń nie biorę
Ale i to nie zawsze pomaga, Majka raz wylazła mi dokładnie za koniec seni żeby mnie obsikać 


