Dziś kolejna relacja ze wspólnego wybiegu. Cóż jeż okazał się bardzo chętny do kontaktów.
Teraz czas na moją jeżową relację:
Dziewczyny się schowały w domku a co ja ma być gorszy? Więc dawaj do środka a tam ścisk, że hej!

W końcu zabrali nam domek bo się o coś bali. Co to tłoku nie widzieli?

No hej dziewczyny. Nie uciekajcie! Straszne z nich truśki.

Nie to nie. Nikt mnie nie lubi to pójdę do sianka.
Zrobiłem sobie przytulne gniazdko ... oczywiście do spania. No co?

Ale mnie znaleźli. Czy ta Duża zawsze musi mnie pilnować? Eh.

A na koniec dziewczyny dostały w nagrodę owies, bo były grzeczne a ja nic. Hlip hlip.

To pa. Idę spać. Duża nie zapomnij o kurczaku. Jestem głodny ...
