Międzygatunkowe Zbóje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Zaffiro

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: Zaffiro »

Ja miałam dla chomika klatkę 70 z trzema pietrami i na każdym miał rożne zabawki :D uwielbiał spacerować i się wspinać ;) fajne czasy :D
katiusha

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: katiusha »

Na wschodzie, skąd jestem mówi się taborety. Osobiście przerobiłam to na stołki :lol:
Niestety są tacy, którym nie dane było wykształcić nawet szczypty empatii do zwierząt..
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: etycja »

Powoli zaczynam ogłaszać maluszki w różnych miejscach. Pechowy ten miot, bo choć niesamowicie piękny, to domy jakoś takie nieodpowiedzialne się zgłaszają. Nie mam nic przeciw sprzedawaniu chomiczków do domu z dziećmi, ale też trzeba mieć na uwadze fakt że dziecko i chomik wstają o różnych porach i o różnych są aktywne, że chomik to nie zabawka a natrętne dziecko szybko nauczy się szacunku, ale czemu kosztem zwierzątka? Chomiczek mający wspaniały charakter i cierpliwość to nie taki, który zwinie się w kłębek i będzie mruczał, a taki, który jest w stanie pokonać wrodzoną nieśmiałość i zaufa człowiekowi że ten nie zrobi mu krzywdy. Niestety zawsze prędzej czy później wraca temat klatki. Nie robię też z chomiczków zwierzątek dla elity, każdy może sobie pozwolić na zwierzątko, trzeba tylko zdać sobie sprawę, że przy żywym zwierzaku zmieniają się priorytety. Nie każę kupować zabawek ani klatki za 1000 czy 2000, sama w razie potrzeby pomagam szukać jakiś okazji, ale jeśli kogoś nie stać na przyzwoite lokum i dobrą karmę, to i z wyprawą do weterynarza mogą być problemy. Wreszcie chomik to nie maskotka ani bibelot. Nie jest na widoku gdy chcemy się pobawić a potem trafia do piwnicy, łazienki czy przedpokoju. Żeby zaufały, muszą mieć ten mały komfort psychiczny jakim jest spokój. Nie wymagam wiele od nowego domu, ale minimum dobrej woli musi być spełnione. Dlatego jedni mają po kilka chomików ode mnie, inni nie dostaną ani jednego. Może to dziwnie brzmi, kiedy mam właśnie podrastający miot, który nie znalazł jeszcze domów, ale wolę zawiesić hodowlę, niż wydać maluszki w nieodpowiedzialne łapy.
Obrazek
Pani Strzyga

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: Pani Strzyga »

Bardzo przykre to jest :(

Rozesładzają mnie Twoje maluchy, choć w sumie chomiki nigdy nie budziły u mnie szybszego bicia serca -są takie malutkie kruche... ;) Trzymam kciuki żeby znalazły dobre domki.
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: etycja »

Krwiożercze bestie czyli jak to jest z zachowaniem chomiczo ludzkim
Reakcja na pojawienie się opiekuna, w tym przypadku na mnie
Obrazek

A czemu tak? Bo człowieki służą do zabawy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A do gryzienia mamy gałązki
Obrazek
Obrazek
ANYA

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: ANYA »

Etycja a ile te malenstwa waza? Bo albo Twoja reka jest mala albo te chomisie sa takie duze.
Piekne i jak sie pchaja na rece :love:

P.Strzyga mnie tez nie krecily nigdy chomisie ale jak zobaczylam takiego jednego to przepadlam
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: etycja »

Nie mam baterii w wadze, ale spore są jak na nastolatki. Moja ręka pulchna ale nie jest specjalnie wielka. Taka normalna chyba wielkością
Obrazek
Casia

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: Casia »

O jakie olbrzymy i kolory sliczne . Widze ze, reka cała i palce wszystkie, żaden się nie uwiesił na Twoim paznokciu :lol:
Sympatyczne , miłe dla oka chomiczki :D . Z przyjemnoscia na początek bym pogłaskała .

Ja nie wiem, te chomiki z zoologów chyba ( na pewno) sa mocno zestresowane a pozniej trafiają przeważnie do rozwydrzonych dzieciaków :x . I jak taki chomik ma być spokojny :( .
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: etycja »

Casia, zoologiczne to najczęściej wielopokoleniowa walka o przetrwanie.
Obrazek
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Międzygatunkowe Zbóje

Post autor: etycja »

Chocapic zwichnął sobie szczękę. Przynajmniej tak to wygląda. Nie je sam, zrobiłam bidokowi papkę z tego co w domu było. Mam nadzieję, że jakąś wzmacniająco ratunkową kupię u weta. Na 15 idziemy do doktora Barana
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”