Dorcia po podawaniu uroseptu dużo lepiej. U weta nie byłyśmy, ale się wybieramy.
Uwielbia spać w swoich norkach, które brudzi w okrutnym tempie
Od czasu do czasu domaga się wyjęcia z klatki i zwiedza sobie salony, wynajdując zagubione źdźbła sianka. Czasem jakby miała ochotę wejść do klatki Śnieżki i Prunelki, ale Śnieżka się jej boi, a Prunelkę Dorcia dziabnęła kiedyś, więc nie wkładam jej tam. Raczej interesuje ją zawartość misek. Bezyl jej skrzętnie unika, porzucając nawet ulubione kryjówki na widok człapiącej w jego kierunki Dorci (a tylko raz dostał po tyłku). Dorcia jest od niego większa, starsza i bardziej uparta, chłopak odpada w przedbiegach
Jest ona drugą świnką w moim domu, która woli marchewkę od ogórka. Generalnie mają z Prunelką podobne gusta żywieniowe, szkoda, że nie chcą mieszkać razem.
Będą zdjęcia, tylko muszę zgrać
