Mój Harvey też był taką zarazą...zresztą powoli i opornie z tego wychodzi (teraz ma ok.10mc) lekarstwem okazał się 3 letni Mufi (Filip) Może powinni się poznać z nadzwyczaj cierpliwym kolegą
A gdzież takiego znajdziesz?
Są teraz każdy w innym DT i zachowuja się zupełnie tak samo.
Nie wiem, kiedy się będą nadawać do adopcji do innych świnek, na razie osiągnęliśmy z Nickiem etap wspólnych wybiegów, ale już wspólna klatka nie wchodzi w rachubę.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com