Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM [*]

[martu.ha]

Ze względu na stan zdrowia Dorcia została objęta programem Wirtualnych Adopcji. Stan zdrowia Dorci nie pozwala jej na zmianę dotychczasowego miejsca zamieszkania, zatem pozostanie ona w SPŚM jako wieczny tymczas.

Przedstawiam Dorcię - kochaną dużą świneczkę w wieku emerytalnym


- imię świnki DORCIA
- wiek świnki - ok. 6 lat
- płeć świnki - samiczka
- numerek - 1850
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Warszawa, martu.ha, od listopada 2016 - Porcella

- historię zwierzęcia, przebyte choroby - świnka ma liczne problemy zdrowotne. Poczynając od zaćmy na obu oczach (prawie nie widzi), poprzez cysty na jajnikach, problemy z tarczycą, aż po chore serduszko. Jeszcze po drodze przyplątały jej się uporczywe pasożyty skóry i w celu walki z nimi musiała zostać ogolona. Dostaje stale leki nasercowe (Prilium i Vetmedin) i jest pod kontrolą weterynaryjną, niestety operacja jest wykluczona, raczej nie przeżyłaby narkozy

Edit 04-2017 - Dorcia przezyła świetnie narkozę, cysty usunięte, świnka zdrowa i wesoła pomimo wieku i ślepoty.


- informacje dot. diety - apetyt dopisuje Dorcia wcina wszystko, co jej jeść wolno. Uwielbia marchewkę i cykorię, natki, koperki trochę gorzej, ale skoro nie ma nic innego to też są zjadliwe nigdy jeszcze nie znalazłam po niej niedojedzonego warzywa
- stan adopcji - ze względu na wiek i liczne choroby Dorcia pozostanie pod stałą opieką SPŚM
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia- możliwa adopcja wirtualna
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - najlepiej PW lub mail na adopcje@forum.swinkimorskie.eu
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama się porządziłam

Fotki na razie stare, możliwie jak najszybciej dostarczę nowe

tutaj jeszcze przed goleniem



Dorcia ogolona






*powyższe zdjęcia przekopiowałam z ukrytego wątku Dorci, autorami są Pucka, Porcella i Elurin (chyba nikogo nie pominęłam)
Dorcia to świnka w wieku emerytalnym. Świnki takie jak ona nie powinny zmieniać domów, powinny mieszkać ze znanymi sobie ludźmi do końca swoich dni. Dorcia nie miała tyle szczęścia, jej byli właściciele przynieśli ją do jednej z warszawskich lecznic i poprosili o uśpienie, po czym wyszli... Pierwszym problemem zdrowotnym Dorci, który był widoczny gołym okiem były bardzo liczne wszy. Było ich na tyle dużo, że świnka musiała zostać ogolona w ramach leczenia, żeby chociaż trochę ograniczyć liczebność pasożytów. Dorcia ma również zaćmę na obu oczach – nie widzi zupełnie na prawe oczko, na lewe bardzo słabo. Na tym niestety problemy samiczki się nie kończą: ma również problemy z tarczycą, cysty na jajnikach i chore serduszko (kardiomiopatia rozstrzeniowa). Ze względu na stan serca nie może przejść żadnej operacji, chociażby sterylizacji która pozwoliłaby na usunięcie chociaż jednego z wielu problemów – cyst. Dorcia niestety przy obecnym stanie serca nie przeżyłaby narkozy. Obecnie świnka na stałe przyjmuje leki i mieszka w Domu Tymczasowym – ze względu na liczne problemy zdrowotne i zaawansowany wiek nie będziemy jej narażać na stres związany z przeprowadzką do kolejnego domu. Przez całe swoje życie nie miała kontaktu z innymi świnkami i niestety na razie nie akceptuje towarzystwa swojego gatunku – również w ten sposób została skrzywdzona przez człowieka. Mamy nadzieję, że może z czasem zmieni zdanie.

[sosnowa]

Dorcia jest piękna i wielka , widziałam ją w mv i trudno przejść obok obojętnie.
Dobrze, że emeryturę ma zapewnioną.

[martu.ha]

Dorcia jest przekochaną świnką - w stosunku do ludzi. Lubi drapanko po głowie, sama nadstawia łepek, sama podchodzi do ręki jak wyczuje, że jest gdzieś w pobliżu (nie dowidzi). Niestety do świnek już nie jest taka słodka. Całe życie mieszkała sama i nie zna świnkowego savoir vivre. Jest zazdrosna o swoje rzeczy i broni ich zębami oraz przegania skutecznie. Irytuje się, gdy ktoś ją wącha, natychmiast robi zwrot mimo swoich gabarytów i zapodaje dziaba zębami. Lubi też ugryźć bez uprzedzenia i jasnego powodu, co spotkało biednego Bezyla, gdy się zanadto do niej zbliżył na wybiegu. Teraz biedaczek, jak tylko ją zobaczy nawet z daleka, zaraz zapodaje tyły.
Dlatego na razie Dorcia mieszka sama w klatce, jednak nie widać, aby jakoś cierpiała z tego powodu. Słyszy i czuje inne świnki i będę jeszcze próbowała ją zapoznać z kimś, może się przekona, kto wie? Nie chcę jej jednak nadmiernie stresować ze względu na chore serduszko, nic na siłę.
Dzisiaj na śniadanko był koperek i ogórek. Ten koperek był taki pyszny, że zniknął bez śladu, a ogórasek został na później Po śniadanku siesta na sianku

[pucka69]

No wiesz? Per Babcia? Chyba "Pani Babcia" jeśli już
I napisz czy norki nie za małe jak je odbierzesz, zwłaszcza ta robiona na drutach. a tam vetmedin co Aanaa zawiozła do Mv to Ci dali dla niej?

[martu.ha]

Nie wiem, czy to ten, ale mam vetmedin w pudełeczku z napisem "Dorcia"

[martu.ha]

Dorcia

kolacja - kiełki lucerny i ukochana cykoria
Omnomnom


dostała norkę od Pucki

nareszcie porządna norka dla Dorci a nie jakaś sakiewka na jeden pośladek i z usztywnionym wejściem!

Pucko, Dorcia mówi "Dziękuję"

jak się tak drapie czasem to mam shizy, że znów wszy się wylęgły
no i jej tułów nie wygląda już jak odwłok trzmiela

Dobranoc!

[pucka69]

ale tę drugą norkę i podkłady też Ci dali?

[martu.ha]

Tak i karmę, wszystko dostałam, dziękuję!

z ostatniej chwili:

rozmiar jak widać dobry i już pełno bobów w środku
Dorcia się tam zawinęła i poszła spać

[pucka69]

a bo - ileż można pozować?

[sosnowa]

Norka prześliczna a zawartość to już w ogóle