Mam kilka zdjęć, kiepskich Wiewiórka i trochę mniej kiepskich Tasmana

Tak jak pisałam wczoraj minął miesiąc odkąd Wiewiórek jest z nami i z tej okazji mam nawet filmy ale jeszcze się wgrywają, za to jakie są prawdziwe, pełno bobów i porozsypywanej karmy, bo przed sprzątaniem

i u mnie też bałagan.. ehh..
Wiewiór miesiąc temu u Porcelli dzień przed wyjazdem ważył 396 gram, po podróży spadł trochę i nie mogłam z nim dobić do 400 gram przez ponad tydzień co mnie martwiło ale dziś już waży 576 gram i jestem z niego bardzo dumna
A to jego zdjęcia z rana, mało wyraźne, bo pod światło
Geronimo z Wiewiórkiem biegają po pokoju (co będzie tematem jednego z filmików) no i Gery był przed chwilą bardzo niegrzeczny, przeskoczył (pojęcia nie mam jak) przez zagrodę i pobił się z Tasmanem, na szczęście zdążyłam zareagować zanim się pojawiła krew.. A tak mi się Tasiek żalił po bitwie:
Szkoda, że na zdjęciach nie słychać jak się skarży na Gerego xD