Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg ;)

Tutaj koordynujemy działania związane z ratowaniem świnek z laboratoriów.

Moderatorzy: porcella, pucka69

Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: joanna ch »

Jak tam wszystkie świniaki? Kiedy dostaną własne wątki i jakieś fotencje?
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12523
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Cynthia »

Ania zrobi jedną fotkę i jeden wątek - wybór będzie białe, białe albo białe :102:
Iceberg1976

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Iceberg1976 »

Monika - będą dwie fotki bo muszą być wątki: samce i samice :laugh: :neener:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12523
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Cynthia »

Iceberg1976 pisze:Monika - będą dwie fotki bo muszą być wątki: samce i samice :laugh: :neener:
:rotfl:
sempreverde

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: sempreverde »

Dlaczego te prosiaczki nie mają wątków? Ludzie się pytają o pojedyncze samiczki lub samczyków, a te labki by były idealne do proponowania w takich sytuacjach.
Iceberg1976

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Iceberg1976 »

Nie mają wątków bo według mnie nie są jeszcze do adopcji; ich waga mimo żywienia intensywnego nie rośnie. Obecnie dostają leki na anemię, wrzody, probiotykii duże dawki witaminy C.
Jak przybiorą ze 100 gram na wadze, to przy minimalnym stresie zaraz spada na łeb na szyję. Ten minimalny stres to np. sprzątanie albo wyciąganie ich na zdjęcia.
To najtrudniejsze świnki jakie do tej pory miałam, a trochę ich już u mnie było.
W tym samym pomieszczeniu siedzą cztery nie-laboranty i są normalne, grubiutkie a żywione identycznie.

Laby są przebadane na wszystko co możliwe, mają niedokrwistość. NIestety nie mam jak sprawdzić czy mają wrzody, ale dostają ulgastran i helicid. Miałam chłopaków kastrować jak będą mieć 600 gram a one paskudy do 450 nie chcą dojść :glowawmur:
sempreverde

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: sempreverde »

Ok, rozumiem :)

To jakby któryś zaczął tyć, to załóż mu proszę wątek, bo brakuje znowu pojedynczych, młodych świnek - ludzie o takie najczęściej pytają.
Iceberg1976

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Iceberg1976 »

jasne, jak tylko któraś będzie "pewna" to ją wrzucę
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: porcella »

Martwimy się...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Iceberg1976

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Iceberg1976 »

porcella - wiem, ja też się martwię, już nawet daję im płatki różne owsiane itd żeby się podpasły a te wstręciuchy nic. Oporne są. Najdziwniejsze, że te u dziewczyn chyba rosną, może nie najszybciej, ale rosną. Fakt wybierałam im największe i najzdrowsze, ale czemu te moje są takie okropne? :meeting:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Laboświnki”