Nowe dzieje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Harvejowa

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Harvejowa »

niby nie ale wydaje mi się, że kiedyś słyszałam o tym, że maluszki mogą cichutko piszczeć wołając mamę... kurcze...ale się stresuję ;p
Awatar użytkownika
Natasza
Posty: 1484
Rejestracja: 18 mar 2014, 0:25
Miejscowość: Opolskie
Kontakt:

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Natasza »

Kochana ja cały urlop jaki wtedy akurat miałam nie wychodizłam z domu , tylko tyle co z psem..mój R przyjeżdżał do mnie., Bo wszyscy pisali że małe mogą utknąc, że wszystko takie starszne.. wet powiedział że młode świnki tez mają problemy wiadomo ale nie ma reguły.I nie potrzebnie tak schizowałam .... a potem jak widziałam jak się rodzą :love: a teraz takie świnie :levitation:
Moje łyse szczęście Filip jest ze mną od 15.01.2014, Kofi jest z nami od 6.06.2014, maluszki od 3.09.14 i Glorcia od 24.12.14
Filip&Kofi&Jagódka&Klementynka&Peppa&Bianka&Glorcia+2psy+2gekony
Usunięto reklamę z podpisu. W sprawie wyjaśnienia proszę o kontakt z administratorem.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: joanna ch »

Chomiczątka piszczą, bo się naparzają o najlepszego sutka no i jak matka sobie od nich idzie. Podobno dość głośno.

Babeczka wygląda bardzo ciążowo...

Nie gadajcie że mnóstwo miejsca na większą rodzinkę bo nie ma takiej opcji u chomików - nawet jak urodzą się samiczki - po półtora miesiąca będzie krwawa jatka na śmierć a nawet pożeranie zagryzionych. Chomiki to bezwzględnie samotniki.

Wypasiony ma ten pomost kołkowy :D

Jak maluchy zaczną już pełzać będziesz musiała uważać żeby nie spadły tam do piachu bo potem już same nie wrócą i jeszcze padną tam z głodu. Może lepiej zasypać to np trocinami żeby wszystko było na jednym poziomie? Albo zabrać tą deseczkę oddzielającą i wyrównać teren. Małe strasznie pełzają i potem matka ma problemy z pozbieraniem ich, naprawdę trzeba porozbierać takie miejsca w których maluchy mogłyby utknąć.
Harvejowa

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Harvejowa »

Chwilowo Demolka uważa to za jedyną rozrywkę...siedzi w łupinie od kokosa i się myje :love: ale zobaczę pełzaki to zasypię ;)
Przed Twoim postem to była willa ;p gdzieś na początku wątku mam pierwotną wersję :D ale dzięki :D
W takim razie na drzwiach pokoju napiszę "Prosimy o ciszę, PORODÓWKA" :)
Harvejowa

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Harvejowa »

Co do komentarzy na temat ilości miejsca to spokojnie :)
15 lutego przyjedzie klatka wakacyjna mojej poprzedniej chomiczki...na rozdzielenie samców i samiczek powinna wystarczyć...a przy okazji będę szukać jakiś akwa na zbyciu w Katowicach :) myślę, że damy radę :D
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: etycja »

Nie wiem czy znajomi z Gliwic nie mają jeszcze akwa na zbyciu. Dowiem się i dam znać. Mają auto więc jakby coś to pewnie by podwieźli.
Jeśli chodzi o zmiany w akwarium przed porodem. Przez miesiąc nie będą Ci potrzebne udziwnienia. Rozrywki tak, ale staraj się zorganizować wszystko tak, aby maluchy nie zrobiły sobie krzywdy kręcąc się po okolicy jeszcze na ślepo. Pierwsze pełzaczki wychodzą z domku w wieku 11-12 dni więc są jeszcze całkowicie bezradne a mama nie zawsze jest w stanie biagać i szukać brakującego malucha.
Demolka najprawdopodobniej wszystko organizuje tak, aby zrobić zamkniętą przestrzeń na porodówkę, później wykopie im malutki plac zabaw, ale i tak maluch może pobiec tam gdzie nie trzeba. Nie wypuszczaj jej już na spacery, nie zmieniaj już nic, jeśli nie urodziła, możesz tylko wybrać z domku zasikane trotki i dac dużo poszarpanych ręczników papierowych. Niech sobie sama zgarnie do domu i poukłada jak chce. Poród może być w każdej chwili. Swoją drogą skoro jest u ciebie 18 dni to aż dziw że jeszcze nie urodziła musiała być zapłodniona w dniu wydania do Ciebie. Korekta mała: ciąża 16-21 dni
Obrazek
Harvejowa

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Harvejowa »

Przez noc zabrała wszystkie ręczniki papierowe a było tego duuużo....dołożyłam żeby jej nie brakowało :) W nocy nie rozrabiała i dzisiaj rano była taka hmmm ociężała...i niezdarna... W takim razie Etycjo faktycznie maluchy powinny być bardzo szybko... :prezent:
Prosiaki już wiedzą, że mają być grzeczni...bo Demolka potrzebuje spokoju :) Zresztą nawet mój chłopak dostał kategoryczny zakaz wyciągania i wkładania czegokolwiek bez mojej wiedzy :D
Harvejowa

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Harvejowa »

od 6-7 h nie wychodzi...teraz będę się wszędzie czegoś dopatrywać ;p ale zwykle w takim czasie wychodziła na spacerki...zobaczymy, czy w nocy się panienka pojawi ;) ech...pisków brak, oznak nowego życia brak :prezent:
Harvejowa

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: Harvejowa »

czas mija...a mój chomik dalej zaginiony w domku...panuje cisza i spokój... po jakim czasie powinna wyjść po coś do jedzenia ?
katiusha

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/Zdjęcia

Post autor: katiusha »

Raany.. to wyczekiwanie jest najgorsze.. :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”