Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: Inez »

koni pisze:haha 11 kg? :shock: kurier przeżył?
11 kg to pryszcz, mój bez słowa skargi 30 kg peletu wnosi na piętro :laugh:

Brawo dziewczynki - zdrówko najważniejsze, a kipisz Pańcia wybaczy i posprząta. Moje to już dawno przetestowały :rotfl:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12514
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: Cynthia »

Stał się cud, albo nie wiem co.... Dream osiągnęła wagę 957g!!!!!!!!!!!!!!!! Aż trudno uwierzyć.... No chyba że się waga zepsuła :idontknow:

Kurier młody, bez narzekania po podpisaniu zaoferował się, że wniesie do środka, gdzie postawić Pani, bo ciężkie.... Aż dziw że nie uciekł od razu, bo mnie obudził, więc byłam lekko niewyjściowa, nieuczesana, nieumalowana i takie tam :laugh: Znaczy twardą ma psychikę :szczerbaty:
aga666

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: aga666 »

Chłopak niejedno juz widział zapewne :szczerbaty:
lubię

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: lubię »

To chyba kwestia przyzwyczajenia - tylko raz udało mi się zdziwić kuriera: przyjechał ok. 7 rano, a ja mu otworzyłam na boso, w piżamie i wielkiej, futrzanej czapie na głowie. Facet zrobił tak :shock: i powiedział: "Yyy..." Na co ja: "Dzień-dobry,o-moja-paczka!Tu-podpisać?Ok,super,dziękuję-bardzo,przepraszam-ale-mi-zaraz-kwiczoły-uciekną!" Wcisnęłam facetowi bloczek do ręki i zanim drzwi się zamknęły usłyszałam "Acha". Potem z dołu zobaczył jak wiszę połową ciała przez okno celując aparatem w coś wysoko i wtedy jego twarz rozjaśniła się zrozumieniem :laugh:
No wiesz, jak przestały Cie angażować zdrowotnie, to musiały coś innego wymyślić :twisted:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12514
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: Cynthia »

Pokażę Wam moją okolicę :szczerbaty: Jakby ktoś pytał, czemu przeprowadziłam się z miejscowości podwarszawskiej do Kęt

Obrazek

Obrazek

To są widoki z okolic mojego bloku - jakieś 500m

Lubię, w piżamie i futrzanej czapce? :szczerbaty:

Gosławo, na zachętę do odwiedzin
koni

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: koni »

:P ojej....świnki mają raj wiosną i latem...tyle trawki, przestrzeni...i świeże powietrze. Ja mam autostradę (Trasa Armii Krajowej) za oknem...z własnego wyboru...tzn. z wyboru mojego portfela. Takiej przyrody w Warszawie nie znajdziesz :cry: (napisał słoik haha).
dalidaa

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: dalidaa »

WOW! Ale czad ! Ja Koszęcin, domek z ogrodem, też miłe widoki, ale główną (jedyną większą) drogą szaleńcy jeżdżą, więc hałas za oknem mam większy, niż jak mieszkałam w bloku w mieście :sadness: A taka fajna miejscowość, aż szkoda, że odechciewa się człowiekowi we własnym ogrodzie siedzieć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i ulubiona trasa spacerowa:

Obrazek
lubię

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: lubię »

Owszem, fotografowałam stada zimujących kwiczołów :)
Piękna okolica, rzeka jest dzika czy tak ładnie uregulowana? Chociaż w sumie obie opcje tak samo niesamowite w naszym kraju...
Dalidaa - szwagrostwo mają w planach przeprowadzkę do Koszęcina, ale oni gdzieś zupełnie na boku będą mieszkać.
dalidaa

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: dalidaa »

lubię pisze: Dalidaa - szwagrostwo mają w planach przeprowadzkę do Koszęcina, ale oni gdzieś zupełnie na boku będą mieszkać.
Fajne miejsce, ale: brak fajnych knajp - poza piwną "beczką" pod lasem, no i wszędzie dalej trzeba autem... komunikacji innej brak :sadness:
Ale jest ładnie i czysto. Ja czasem tęsknię za miastem - gwarem i tym, że w bloku zrzucam buty i nic mnie nie obchodzi, a tutaj: koszenie trawy, plewienie, podlewanie etc. Z pracy do pracy jednym słowem...
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12514
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6kg szczęścia i dwa chyba tymczasy

Post autor: Cynthia »

A ja bym chciała mieć kiedyś dom...z bala. I ogródek z warzywkami i zielnik. Zagrodę dla świnstw. I :love:
Zazdroszczę Ci domku, dalidaa...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”