Kornelia [*]i Daphne - w drodze do DS

[Kiniuchaaa]

Oby wszystko było okej i po porodzie mamusia odzyskała siły!

[Cynthia]

Po drugim pryskaniu obserwuję powolną poprawę na grzbiecie Kornelki... Ranki zaczynają się goić, strupy odpadają... Tylko ta niska waga mnie martwi...

[Tysia]

Musi być dobrze

[dortezka]

jasne że musi i będzie..
Cynthia może ją raz ważysz przed a raz po siku i jej się stąd waga waha
Kornelko, nie wygłupiaj się tylko przybieraj jak na porządną świnię przystało

[Marta_K]

Kornelko zdrowiej i czekamy na piękne zdrowe maluszki

[Cynthia]

Kornelka się powolutku goi Odpadają strupy, pokazuje się różowa skórka I już się nie drze i waży 674g...

[Miłasia]

Oby tak dalej

[Cynthia]

Wczoraj znowu waga Kornelii przyprawiła mnie o zawał serca - 623g... Ja nie wiem, czy ciężarówki naprawdę mają takie wahania...

[Cynthia]

Wczoraj waga Kornelki sięgnęła niebotycznej liczby 693g. Dziś wizyta kontrolna u weta, Kornelka na zadku jest totalnie łysa, ale strupy schodzą elegancko. Dziś dr Iza oceni, czy to już się samo zagoi bez wspomagania...

[DUSIA]

Kornelia . Musi już być co raz lepiej.
Tak sobie czytam i myślę ile by się jeszcze mała nacierpiała, gdyby nie troska pewnej śląskiej świniomaniaczki . Może byłaby już za TM?