
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
A gdzie tam. Mnie nie można hehehe Nie mam czasu umierać. Jak miałam guza na mózgu to tez nie mogłam bo kto by mi się futrami zajął 

Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Wiem jak to jest...zanim poznałam męża, spałam przez 10 lat z psem haha...zasypiał w nogach, a budziłam się z jego zadkiem pod moim nosem. No, a jak wykąpany był, cuchniał tym szamponem dla psów i ładował się cały na mnie, moczył wszystko kręcił ogonkiem i był najlepszy. Powrót do domu to 10-minutowy relaks na podłodze pod drzwiami...wylizana cała buzia i tyle radości, że aż nie da się opisać...
Ostatnio w wątku adopcyjnym widziałam jakieś psiaki...i aż mi się gorąco zrobiło...ale TŻ spojrzenie ostudziło mnie szybciutko. Pokocha świnki, a później i psa pokocha
Twojej rodzinki trochę zazdroszczę...ale roboty przy nich już nie bardzo...
Ostatnio w wątku adopcyjnym widziałam jakieś psiaki...i aż mi się gorąco zrobiło...ale TŻ spojrzenie ostudziło mnie szybciutko. Pokocha świnki, a później i psa pokocha

Twojej rodzinki trochę zazdroszczę...ale roboty przy nich już nie bardzo...
Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Jestem tak jakoś przyzwyczajona do tego, że nie odbieram tego jak ciężkiej roboty
To jakby we krwi mam 


Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Tak serio z tym guzem..? Nie ma co zaprzeczać, ogarnianie zwierzyny to przyjemność.. Nie da się chyba być obojętnym, choć się zdarzają odszczepy psychiczne 

Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Czytam historię i... nie mogę
A myślałam, że najbardziej hard akcję miałam ostatnio u siostry, kiedy to Kajtek narobił kupę na jej łóżko... Pół biedy, tyle że ona była rzadka i przeciekło pod koc... szczegółów może oszczędzę
Pokocha, pokocha, miłość bywa nieunikniona


Pokocha, pokocha, miłość bywa nieunikniona

Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Tak, było, minęłokatiusha pisze:Tak serio z tym guzem..?

"Oł noł". Kupa w łóżku. Tego jeszcze nie miałam.

Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Ja też nie. Moja siostra miała 

Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty


- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Ojj wesoło Ty tam masz, same rozrabiaki 

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-oddam za dopłata 2psy i 2 koty
Jak się już tak chwalimy
- to ja 5 stycznia rano miałam w sypialni dwie rzadkie. I powiem Wam, że nawet się ucieszyłam, bo były całe krwiste, to nie marnując czasu (nawet kawa mi była niepotrzebna), telefon do weta, czy pracuje, psa do samochodu i cały dzień w lecznicy. Ale Mopik jak nowy
.
Też nie potrafiłabym żyć bez moich sierściuchów. Dziecko mam jedno, ale psy dwa, koty obecnie też dwa (ale bywało więcej) i świnki trzy. W dzieciństwie nie miałam w domu zwierząt, mój mąż też, więc teraz się uszczęśliwiamy. Tylko czasami myślę, że córkę to już uszczęśliwiamy na siłę
.


Też nie potrafiłabym żyć bez moich sierściuchów. Dziecko mam jedno, ale psy dwa, koty obecnie też dwa (ale bywało więcej) i świnki trzy. W dzieciństwie nie miałam w domu zwierząt, mój mąż też, więc teraz się uszczęśliwiamy. Tylko czasami myślę, że córkę to już uszczęśliwiamy na siłę
