Maja1983 pisze:U mnie już Maksio po RTG i dal rade

czasami to badanie to konieczność
Maju, ja wiem, że ona powinna dać radę.. tylko w grudniu już ją "znieczulaliśmy".. może mój błąd, że przy tym byłam, widziałam takiego flaka rozlanego, trzymałam tą bezwładną główkę

no coś strasznego..
z resztą chwilowo podjęłam "męską" decyzję.. Grubson stoi na wadze, je ładnie (czasami jeszcze te swoje minki przy jedzeniu porobi), dotykowo nic nie ma, w zaglądaniu nic nie wyszło to póki co nie będę jej męczyć.
Dziś rano Fretka i Fifi swoją rują skrzywiły mi psychikę na cały dzień

. Sprzątam im, a one mi się ganiają po rękach.. no ok.. nagle patrzę, Fifi się położyła.. wypięła i czeka!

Fretka ją tam wywąchała (tak, tak, wolę sobie wmawiać, że tylko wachała

)
ja z nimi nie wytrzymam
