Niestety nie mam jak no i też Poznania nie znam zobaczymy co powie weterynarz.shoti1910 pisze:Dasz radę podjechać z nią do Poznania? U Ciebie może być problem z wetem, który ma jakieś doświadczenie większe. Co do łapki to oczywiście, ewidentna bolesność. Zwierzaki są twarde i nie mogą pokazać, że boli, jak pokazuje to nie najlepiej. W ogóle wydaje mi się czy jakoś podkurcza paluchy? Możliwe, że któraś kość była złamana/pęknięta w sklepie nie zauważyli i brzydko się zrosło. Pomacaj tą łapkę i nie ma jakichś zgrubień.
Tak podkurcza łapke ;( no i jak dotykałam to nic takiego nie czułam obecnie śpi więc nie będę jej męczyć dosłownie wierz mi jutro jak pójde do zoologicznego po transporter to dosłownie ich opierdziele... Nawet w sklepie musiała się męczyć ;/