Dzisiaj stałam z kubkiem kawy w ręku i patrzyłam przez okno.... Wszędzie biało, śnieg nadal sypie... a na śniegu 2 czarne psiaki bawiące się w najlepsze, cieszące się zimą, śniegiem, sobą...
Patrząc na nich można pomyśleć, że to 2 mega wyrośnięte szczeniaki a nie dwa ośmiolatki z siwymi brodami, schorowane...
Wzięcie Misia to była najlepsza decyzja
