To są klony - jamochłony. One nie jedzą, ale żrą

Sucha karma (marketówka pomieszana z cavią) - oczywiście marketowa wybrana cavia leży, trudno, jeszcze nikt nie padł mając żarcie w misce

Przetrzymam małpy. Siano znika w zastraszającym tempie, to są sianowe odkurzacze.
Dziki straszne, żeby złapać trzeba się wykazać szybkością kobry. Jutro czeka nie zabawa, kupiłam flamastry i będę je znakować bo inaczej nie ogarnę, która jest która. A jak oznakuję to sesję foto będę próbować zrobić.
Poza tym żadna nie kicha, boby ładne. Ta po pogryzieniu już ma tylko różową kropkę na skórze.