
✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
ooo to Foggy po drodze do gór przez Kraków
moje łobuzy zapraszają

- Dzima
- Posty: 10104
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
A je to już się nawet zapowiem, że chętnie pomiziam całą trójeczkę i obiecuję posiedzieć dłużej
....może mi się poszczęści i wyjdę z Gero




Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
Hahaha oj Dzima
Zapraszam Cię oczywiście
najlepiej na łączenie hahaha
Dziękuję dziewczyny za kciuki


Dziękuję dziewczyny za kciuki

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
co tam u chłopców słychać? Pewnie doczekać się już nie mogą nowego kumpla 

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
Geronimo jak to Geronimo biegał, chował się i czasem zaskakiwał nagłym przypływem odwagi 
Tasman dzis piszczał tak cichutko pod noskiem rano nie do konca wiem o co mu chodzi jak tak robi
to takie troche skomlenie szczeniaka, wydaje mi się że to cos jakby "no nie śpij już, wstań, pomiziaj, ja tu czekam cala noc.." Ale pewna nie jestem.
Pozatym widziałam moich chłopaków ostatni raz po 17 a od 20 jestem w Szczecinie i tęsknie za moimi maluchami
W nd rano odbieram Węgielka
Plany się troche zmieniły i jedziemy z Węgielkiem do domu we wtorek rano zamiast w poniedziałek wieczorem (nie przeanalizowałam grafiku męża i okazuje się że w pon. idzie na nockę i nie ma mnie kto z dworca zabrać). Najważniejsze, że zabrałam wszystko dla chłopaka i ma gdzie mieszkać u moich rodziców te 2 dni.
No i nie mogę się wtorku doczekać jak moje mordki ukochane zobaczę, tym bardziej, że oni tęsknią i jak wracam zawsze się tak pięknie witają
A Darek mówi że jak mnie nie ma to oni jacyś tacy nie swoi i smutni siedzą i nic nie rozrabiają..

Tasman dzis piszczał tak cichutko pod noskiem rano nie do konca wiem o co mu chodzi jak tak robi

Pozatym widziałam moich chłopaków ostatni raz po 17 a od 20 jestem w Szczecinie i tęsknie za moimi maluchami

W nd rano odbieram Węgielka

No i nie mogę się wtorku doczekać jak moje mordki ukochane zobaczę, tym bardziej, że oni tęsknią i jak wracam zawsze się tak pięknie witają

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
Jak byliśmy tydzień na wakacjach i Pieszczoch był u rodziców, bo wtedy jeszcze mieliśmy tylko jedną świnkę, to po powrocie stał pod drzwiczkami klatki darł się wniebogłosy, taki był radosny, że do niego wróciliśmy
Nie sądziłam, że świneczki mogą tak tęsknić, a jednak
Wytrzymam, to zaledwie parę dni jeszcze 



- llenka
- Posty: 296
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 16:27
- Miejscowość: ŁÓdź
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
Przeczytałam i teraz będę odpisywać :> nawet sobie skrótowe notatki zrobiłam co by niczego nie zapomnieć
Klateczki - bomba, dry bedy pod kolor chłopaków po prostu
dry bedy - czym się jeden różni od drugiego konkretnie? Tylko tym, że jeden ma gume a zdrugi nie? czy też grubością, jakością futrzastego włosia? (Nie klikałam jeszcze w podane linki)
Też stosowałam ręczniki pod polary i bardzo sobie chwalę ten sposób. Jest dużo taniej niż na żwirku i matach. Kładłam grubo ręczników, które kupowałam w lumpeksie. Gotowałam i były zdatne do użytku. Aktualnie moje panny są na żwirku bo ten konkretny sklep nie ma ostatnio dostaw. Ręczniki wymieniałam w zależności od zużycia.
A propo niezgody chłopaków i twojego snu - moja droga, do jasnej aielki! marzenia się spełniają, tylko mocno w nie wierz i myśl pozytywnie!
też mam ostatnio takie wrażenie, a propo dominacji, że Cysi spodobały się włoski Penny i ta duża cholerka małą podgryza. Czekam właśnie aż małej będzie więcej, znaczy że podrośnie i nie pozwoli Cysi siebie podgryzać.
Ja zauważyłam na tych moich dwóch pannicach, że jak jest między nimi gorąco w klatce to je często biorę obie na kolana czy na ręce. Mówię o twoich próbach z chłopakami w wannie, doniczkami z pietruchą itp. Na rękach moje panny nie mają śmiałości mi się przeciwstawić. Biorę je na kolana a na moich kolanach to ja jestem samiczką swinek alfa i niema lekko, nie pozwalam Cysi podgryzać Penny, po prostu nie, oddzielam je ręką a następnie ją cofam jak już jest troszkę spokojniej. W twoim przypadku użyłabym jakiejś rękawiczki chociażby materiałowej
Na kolanach też dawałabym im jednocześnie żarełko do pysiów tak aby nie było jak się pogryźć. I tak powolutku, sukcesywnie, z dnia na dzien... Głodek jest czasem bardzo dobrym doradcą :> Czyli przed miziaskami na kolanach nieco chłopców przegłodzić, dać do pycha jedzonko i niech siedzą obok siebie i wcinają
Tylko uważaj aby jeden drugiemu nie podjadał.
A może pomogłaby kastracja obu panów? Może obniżony poziom testosteronu pomoże?
Świetnie pierwsze selfie - więcej takich.
Pamiętaj, że przy łączeniu ważne jest twoje nastawienie, myśl przede wszystkim pozytywnie, jak będzie fajnie jak się będą zgadzać - będzie dobrze.
Cieszę się, że wpa już za wami, teraz czekamyy na Węgielka

Klateczki - bomba, dry bedy pod kolor chłopaków po prostu

dry bedy - czym się jeden różni od drugiego konkretnie? Tylko tym, że jeden ma gume a zdrugi nie? czy też grubością, jakością futrzastego włosia? (Nie klikałam jeszcze w podane linki)
Też stosowałam ręczniki pod polary i bardzo sobie chwalę ten sposób. Jest dużo taniej niż na żwirku i matach. Kładłam grubo ręczników, które kupowałam w lumpeksie. Gotowałam i były zdatne do użytku. Aktualnie moje panny są na żwirku bo ten konkretny sklep nie ma ostatnio dostaw. Ręczniki wymieniałam w zależności od zużycia.
A propo niezgody chłopaków i twojego snu - moja droga, do jasnej aielki! marzenia się spełniają, tylko mocno w nie wierz i myśl pozytywnie!

też mam ostatnio takie wrażenie, a propo dominacji, że Cysi spodobały się włoski Penny i ta duża cholerka małą podgryza. Czekam właśnie aż małej będzie więcej, znaczy że podrośnie i nie pozwoli Cysi siebie podgryzać.
Ja zauważyłam na tych moich dwóch pannicach, że jak jest między nimi gorąco w klatce to je często biorę obie na kolana czy na ręce. Mówię o twoich próbach z chłopakami w wannie, doniczkami z pietruchą itp. Na rękach moje panny nie mają śmiałości mi się przeciwstawić. Biorę je na kolana a na moich kolanach to ja jestem samiczką swinek alfa i niema lekko, nie pozwalam Cysi podgryzać Penny, po prostu nie, oddzielam je ręką a następnie ją cofam jak już jest troszkę spokojniej. W twoim przypadku użyłabym jakiejś rękawiczki chociażby materiałowej


A może pomogłaby kastracja obu panów? Może obniżony poziom testosteronu pomoże?
Świetnie pierwsze selfie - więcej takich.
Pamiętaj, że przy łączeniu ważne jest twoje nastawienie, myśl przede wszystkim pozytywnie, jak będzie fajnie jak się będą zgadzać - będzie dobrze.
Cieszę się, że wpa już za wami, teraz czekamyy na Węgielka
moje futrzasta Cysia zaprasza na jej kątek internetów
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
llenka według opisów tylko spodem i ten szary ma zielony spod i jest ciut droższy, brązowy ma gumowy ale w praktyce różnią się jakością.. Z zielonym spodem ma lepszy włos łatwiej się go odkurza i zachowuje się lepiej, bo ten z gumowym już się tak lekko zmechacił :/ szary nawet w dotyku jest milszy
Kastrować nie będę, bo po pierwsze rzadko to coś daje a po drugi przy tak małym stworzony zawsze jest ryzyko a ja chce żeby długo mi pożyły.
Twoje rady z kolankowaniem na pewno wypróbuje tylko nie wiem czy nie jestem zbyt niecierpliwa
Węgielek już ze mną
chłopak strasznie wystraszony nawet pietruchy z ręki nie chciał.. Siedzi w kojcu w środku ma za duży kawałek dry bedu dzięki czemu zrobiłam mu domek wywijając nadmiar no i siedzi tam schowamy słyszę tylko jak wcina karmę co mnie cieszy bo bałam się że jeść nie będzie ze strachu bo siedział skamieniały. Pozatym biedak chyba mi łysieje ze stresu z tyłka mu garściami sierść wypada
no i jak z nim we wtorek pojadę do domu trzeba mu tyłek wymyć bo cały ma zatłuszczony od gruczołu.. A to znów stres ehh..

Kastrować nie będę, bo po pierwsze rzadko to coś daje a po drugi przy tak małym stworzony zawsze jest ryzyko a ja chce żeby długo mi pożyły.
Twoje rady z kolankowaniem na pewno wypróbuje tylko nie wiem czy nie jestem zbyt niecierpliwa

Węgielek już ze mną


Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰
Super! Jak się trochę oswoi to może uda się zrobić jakąś fotkęLilith88 pisze: Węgielek już ze mnąchłopak strasznie wystraszony nawet pietruchy z ręki nie chciał.. Siedzi w kojcu w środku ma za duży kawałek dry bedu dzięki czemu zrobiłam mu domek wywijając nadmiar no i siedzi tam schowamy słyszę tylko jak wcina karmę co mnie cieszy bo bałam się że jeść nie będzie ze strachu bo siedział skamieniały. Pozatym biedak chyba mi łysieje ze stresu z tyłka mu garściami sierść wypada
no i jak z nim we wtorek pojadę do domu trzeba mu tyłek wymyć bo cały ma zatłuszczony od gruczołu.. A to znów stres ehh..
