Pasożyty zewnętrzne
Moderator: Dzima
Re: Pasożyty zewnętrzne
No to niech na razie siedzi maluch oddzielnie i poczekaj, aż bedzie otwarte, bo niestety nic nie mozesz sama zrobić
Re: Pasożyty zewnętrzne
Jak już pisałam wcześniej kupiłam zarobaczoną świnkę (na moje oko wszoły) i nie dawno wróciłam od weta czy ma specjalizację w gryzoniach nie jestem pewna ale wyglądało że ma jakieś doświadczenie. Ale teraz pytanie do Was wet powiedział żeby przyjść jutro i poda chyba jakoś adwenticz ( nie wiem jak się pisze ) jednej żeby leczyć drugiej proilaktycznie mówił że to jakieś krople czy tym się leczy pasożyty???
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
Tak, to preparat dla kotów przeciwko pasożytom skórnym. Pisze się to Advantage. Składnikiem czynnym jest imidaklopryd, który skutecznie zwalcza u świnek morskich wszoły, najpospolitsze pasożyty w futrze. Podaje się go w postaci kropel na skórę.
Re: Pasożyty zewnętrzne
Wypatrzyłam u Pusi na skórze ranki i białą jakby łuszczącą sie skórę, sierśc w tym miejscu jej nie wypada, nie ma gołego miejsca ale już dzwoniłam do lekarza i jutro idę z nią bo zaniepokoiło mnie jak myslicie to początek świerzba czy wszoły. Patrzyłam na pozostałe świnki ale są czyste póki co.
Re: Pasożyty zewnętrzne
Mam takie pytanko. Wczoraj przyuważyłam sobie na pyszczku, jakby pod okiem jednej z moich świnek takiego małego robaczka, a może raczej muszkę jak octówka tylko brązowa. Zastanowiło mnie to trochę, po czym przeszperałam sierściucha obu świnek. Nie ma żadnych ran, larw, odchodów czy innych śladów istnienia pasażera na gapę. Moje wieprzaki dość często się drapią, ale myślałam, że to może przez sianko bo zdarza im się też kichać i myślałam, że to jakaś alergia. Trochę mnie to wszystko zastanowiło i nie wiem czy to rodzaj jakiś ukrytych pasożytów zewnętrznych czy też zwykły przypadek i tylko jedna zwykła muszka, która się przypadkowo zaplątała w sierściucha Tedda
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 12:08
- Miejscowość: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
odnośnie łuszczącej skóry: moja Teddy ma placek z łuszczącą skórą, sierść wyrwałam - w sensie wyciągałam bo włoski same wychodziły. Dzwoniłam do hodowczyni i powiedziała, że Teddy wyczesuje się i usuwa martwe włosy. Ja tego nie robiłam.nitusiek pisze:Wypatrzyłam u Pusi na skórze ranki i białą jakby łuszczącą sie skórę, sierśc w tym miejscu jej nie wypada, nie ma gołego miejsca ale już dzwoniłam do lekarza i jutro idę z nią bo zaniepokoiło mnie jak myslicie to początek świerzba czy wszoły. Patrzyłam na pozostałe świnki ale są czyste póki co.
Także placek jest i zaczynają tam włoski rosnąć.
Re: Pasożyty zewnętrzne
Być może dział nie jest odpowiedni, ale nie chcę (być może bez potrzeby) zakładać nowego tematu. Od jakiegoś czasu (dwa, trzy tygodnie) mam problem z Kordianem. Mianowicie, strasznie przetłuszcza mu się sierść. Na początku myślałam, że po prostu źle spłukałam szampon, ale po kolejnej kąpieli sytuacja sie powtórzyła.
Przejrzałam mu dokładnie sierść i widać w niej coś w rodzaju łupieżu. Dodam, że latem razem z Rubisiem byli leczeni na wszoły i to na pewno nie jest to. Skóra wygląda w stu procentach zdrowo, ten biały osad jest nieruchomy i naprawdę bardzo przypomina łupież. Zastanawiam się czy lecieć do weta czy najpierw spróbować kupić Nizoral?
Spotkaliście się kiedyś z łupieżem u prosiaków? A może to jednak jakieś pasożyty?
Nie zauważyłam żeby bardziej się drapał, nie zmieniałam ani karmy ani szamponu. Dodam, że prosiek jest długowłosą rozetką.
Przejrzałam mu dokładnie sierść i widać w niej coś w rodzaju łupieżu. Dodam, że latem razem z Rubisiem byli leczeni na wszoły i to na pewno nie jest to. Skóra wygląda w stu procentach zdrowo, ten biały osad jest nieruchomy i naprawdę bardzo przypomina łupież. Zastanawiam się czy lecieć do weta czy najpierw spróbować kupić Nizoral?
Spotkaliście się kiedyś z łupieżem u prosiaków? A może to jednak jakieś pasożyty?
Nie zauważyłam żeby bardziej się drapał, nie zmieniałam ani karmy ani szamponu. Dodam, że prosiek jest długowłosą rozetką.
Re: Pasożyty zewnętrzne
Łupieżu świnka może dostać jak najbardziej. Moja np. łupieży się ze stresu Jak prosiak się nie drapie i nie ma żadnych innych dolegliwości, to wykąp parę razy w Nizoralu i zobacz, czy będzie poprawa. Jak nie będzie albo dojdą inne objawy, to do weta...
Obfite łuszczenie się skóry jest przy świerzbie, ale to się świnka drapie na potęgę wtedy.
Obfite łuszczenie się skóry jest przy świerzbie, ale to się świnka drapie na potęgę wtedy.
Re: Pasożyty zewnętrzne
Przy tym przetłuszczaniu, to nie wiem czy to nie będzie reakcja obronna na szampon - u świnki mi się nie zdarzyła, ale sama często tak mam, więc czemu zwierzaki nie miałyby czasem tak zareagować? Wykąp jak radzi sempre i obserwuj świniaka, choroba powinna się rozwijać i niedługo dać jasne objawy, reszta utrzyma się na stałym poziomie, bądź nie ruszana - minie.