
Biegunki i miękkie bobki
Moderator: Dzima
Re: Biegunki i miękkie bobki
Dodam tylko, że dlatego drożdżyca jest niebezpieczna, że Candidy są trudne do leczenia i potrafią zajmować również organy wewnętrzne. W efekcie kandydoza jest chorobą zaliczana do chorób z wysoką śmiertelnością (tylko nie mylić ze śmiertelnością np. sepsy - dwa dni i kopnięcie w kalendarz, tu chodzi o uciążliwość leczenia i możliwość ogólnoustrojowego rozprzestrzenienia choroby).
Re: Biegunki i miękkie bobki
a jak wygląda takie leczenie? Pewnie przede wszystkim antybiotyki nie?
Re: Biegunki i miękkie bobki
Lubię, dzięki za odpowiedź
to znaczy ze boby moich chłopców są ok - kształt mają ten sam, zapach hmm jak kupa zwierzęcia roslinozercy, wcale nie paskudny, kolor trochę inny ale nie ciapa, to nadal jest bobek jak.zawsze ;8

- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Biegunki i miękkie bobki
Bez przesady, grzybice, nawet wewnętrzne nie są śmiertelne - chyba, że u pacjentów z całkowitym zanikiem odporności (AIDS, ciężki nowotwór). Owszem, są przewlekłe i uciążliwe, ale nie śmiertelne - lubię, nie strasz ludzi!tuttifrutti pisze:a jak wygląda takie leczenie? Pewnie przede wszystkim antybiotyki nie?
Nie leczy się ich antybiotykiem. Wręcz przeciwnie, drożdżyce i grzybice są często wynikiem uporczywej antybiotykoterapii. Podaje się pacjentom leki specyficznie przeciwgrzybicze, oraz podnoszące odporność.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Biegunki i miękkie bobki
Straszyć nie nalezy, ale mój Pontus rzeczywiście ledwie się wyłgał przy drożdżycy. Była niewątpliwie wynikiem antybiotykoterapii plus stres po stracie partnerki. Nystatyna podziałała ładnie, plus zmiana diety na niskocukrową.
Re: Biegunki i miękkie bobki
dzięki
pytam tylko z ciekawości. W poniedziałek mam wizytę u weta z moimi chłopakami bo coś mi się nie podoba ich drapanie i sierściuch. Dlatego też tak zainteresowałam się tą grzybicą 


Re: Biegunki i miękkie bobki
Szczerze mówiąc moją intencją było wyjaśnienie, jak rozumieć to co wyskakuje w googlach po wpisaniu hasła typu "kandydoza" - czyli wręcz uspokojenie
(chyba nie wyszło
). Chodzi o to, że trudno i długo się ją leczy, wymaga to sporej dyscypliny, ale nie leczona może doprowadzić do zgonu. Co nie zmienia faktu, że Candida sp. mieszkają sobie i na naszej skórze, i w gardle, i na świniach i wszędzie wokół, więc organizm siłą rzeczy jest do nich przyzwyczajony. Choroba zaczyna się w razie poważnej awarii sprzyjającej akurat grzybom (czyli jak np. opisała porcella).


biegunka Snoopiaczka
Dziś rano zauważyłam w tunelu bardzo rzadko kupę, no regularną biegunkę bym rzekła. Po oględzinach dupek, i miejscu przebywania w tunelu stwierdzam że biegunkę ma Snoopy:(
Staram się znaleźć przyczynę /waga ok 903gr bez strat/.
Na początku wątku przeczytałam iż biegunkę może wywołać zimne warzywo, podałam wczoraj świnkom paprykę, prosto z lodówki czy to może być przyczyną
?
poza tym niezmiennie TA sama karma, sianko z pewnością suche, świeże, woda codziennie wymieniana.
Reszta bobków w klatce stała. Czy mogę coś Snoopiemu podać poza tym że nie podawać warzyw i owoców kilka dni?
Czy powinnam iść z nim do weta>?
z góry dziękuję za pomoc,
Staram się znaleźć przyczynę /waga ok 903gr bez strat/.
Na początku wątku przeczytałam iż biegunkę może wywołać zimne warzywo, podałam wczoraj świnkom paprykę, prosto z lodówki czy to może być przyczyną

poza tym niezmiennie TA sama karma, sianko z pewnością suche, świeże, woda codziennie wymieniana.
Reszta bobków w klatce stała. Czy mogę coś Snoopiemu podać poza tym że nie podawać warzyw i owoców kilka dni?
Czy powinnam iść z nim do weta>?
z góry dziękuję za pomoc,
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: biegunka Snoopiaczka
Możesz podać mu probiotyk i smectę. Jeśli do poniedziałku mu nie przejdzie to wizyta u weta Was nie ominie, chyba że zrobi się osowiały, nie zechce jeść to nawet jutro jedźcie do dyżurującego weta.gds pisze: Czy mogę coś Snoopiemu podać poza tym że nie podawać warzyw i owoców kilka dni?
Czy powinnam iść z nim do weta>?