Moje cztery wulkaniczne damy prowadzą bardzo skryty tryb życia.
Poruszają się głównie korytarzami wygrzebanymi w wiórach.
Teoretycznie codziennie należałoby policzyć, czy wszystkie są obecne nie tylko ciałem, ale i duchem, najlepiej zdrowym duchem. Ale to nie takie proste Dzisiaj nabrałam pewności, że są wszystkie, po tym, kiedy w czterech miejscach naraz poruszyły się wióry.
Piją z poidła, jedzą z miski.
Obserwują otoczenie.
Jedna, chyba ta największa, (Bunga ) wylazła właśnie na patyczkowy mostek i sprawdza, czy kolba lucernowa jest jadalna. Ale raczej nie jest
O, jakiś szary brzuszek przesuwa się szybciutko przy szybie wydłubanym korytarzem.
Norniki polabo
Moderator: porcella
Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
Ile ich jeszcze zostało?
często im sie sprząta i czy trzeba je wtedy wyciągac- to znaczy jasne, że trzeba, jak sie wszystko szoruje, ale przy takim sprzątaniu codziennym?
często im sie sprząta i czy trzeba je wtedy wyciągac- to znaczy jasne, że trzeba, jak sie wszystko szoruje, ale przy takim sprzątaniu codziennym?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
Nie mam pojęcia, jeszcze - ale podobno są bardzo czyste, tzn zakładają sobie kibelek i tam się załatwiają. Nie pachną, mam gwarancję, bo to był mój warunek po mysim problemie. Zjedzą tyle co mysz. akwarium jest lepsze z powodu podglądu no i one maja imperatyw bezwzględny: "Kopać, kopać, kopać!"
pytaj na adoptuj.labika@gmail.com albo na https://www.facebook.com/events/9042355 ... tif_t=like
są na pewno pojedyncze samczyki - samotniki.
One są raczej do oglądania, nie do miziania, bo po pierwsze maleńkie - a po drugie boją się ludzi. Kasia mówiła, że jak im któryś uciekł, to trzy dni żył na swobodzie, co zmusiło domowników do nadmiaru czujności, w końcu zlapali, nie radzą jednak powtarzać eksperymentów.
Przyjdżcie zobaczyć, to będziecie wiedzieć
Będzie sesja, ale się w środku zgrywania rozładowala bateria, więc trochę później będzie.
Hmmm codzienne sprzątanie? dołożyć karmy (jesli potrzeba), zmienić wodę, sprawdzić, czy wszystko ok. One ważą 20-30g!
pytaj na adoptuj.labika@gmail.com albo na https://www.facebook.com/events/9042355 ... tif_t=like
są na pewno pojedyncze samczyki - samotniki.
One są raczej do oglądania, nie do miziania, bo po pierwsze maleńkie - a po drugie boją się ludzi. Kasia mówiła, że jak im któryś uciekł, to trzy dni żył na swobodzie, co zmusiło domowników do nadmiaru czujności, w końcu zlapali, nie radzą jednak powtarzać eksperymentów.
Przyjdżcie zobaczyć, to będziecie wiedzieć
Będzie sesja, ale się w środku zgrywania rozładowala bateria, więc trochę później będzie.
Hmmm codzienne sprzątanie? dołożyć karmy (jesli potrzeba), zmienić wodę, sprawdzić, czy wszystko ok. One ważą 20-30g!
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
ta z zębami, to Eyja podobno mozna jej dawać do gryzienia pilnik papierowy... ale zapytam jednak wetki
Tu filmowe ujęcie największej panny - badającej okolicę http://youtu.be/cUCHZZnzsII
a tu http://youtu.be/pPqeVN1h6G4 norniki w gniazdku
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
Kurczę, mam wolne akwarium też gdzieś takiej wielkości, ale daleko jestem
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
pisz do dziewczyn - jeśli naprawdę chcesz, "ich" myszy i szczury jeżdżą, tak jak nasze świnki.
- effcien
- Posty: 753
- Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
Marysia, kusisz. Zapaliłam się, odkąd zobaczyłam je na fejsie. A one w chomiczej klatce mogą siedzieć? Ile ich musi być w stadzie?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
Pisałam - są pojedyncze samce. Tylko, że by strasznie śmiecił, bo one kopią, nieustannie! nie bardzo sobie wyobrażam w klatce, chyba, że typu duna
Chcesz zobaczyć - zapraszam.
Chcesz zobaczyć - zapraszam.
- effcien
- Posty: 753
- Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Kontakt:
Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie
Chętnie zobaczę. Miałam myszki kiedyś, ale ich charakterystyczny zapach jest nie do zniesienia na dłuższą metę. Dobrze, że norniki nie śmierdzą. Coś pokombinuję z domem dla nich i pogadam z małżem, bo nie wiem, czy zniesie kolejnego zwierza w domu.