Kochana to żaden wstyd być wrażliwym, a raczej nie obojętnym na krzywdę, która się dzieje tym bezbronnym istotom a takich ludzi bezdusznych to niech piekło pochłonie
Moje łyse szczęście Filip jest ze mną od 15.01.2014, Kofi jest z nami od 6.06.2014, maluszki od 3.09.14 i Glorcia od 24.12.14 Filip&Kofi&Jagódka&Klementynka&Peppa&Bianka&Glorcia+2psy+2gekony Usunięto reklamę z podpisu. W sprawie wyjaśnienia proszę o kontakt z administratorem.
super, że nie masz problemów z kotkami , możesz puścić świnki im kotki i nikt nie stanie się obiadem
Moje łyse szczęście Filip jest ze mną od 15.01.2014, Kofi jest z nami od 6.06.2014, maluszki od 3.09.14 i Glorcia od 24.12.14 Filip&Kofi&Jagódka&Klementynka&Peppa&Bianka&Glorcia+2psy+2gekony Usunięto reklamę z podpisu. W sprawie wyjaśnienia proszę o kontakt z administratorem.
Oczywiście wszystko pod kontrolą wzroku opiekuna/-ów bo najmłodsza, Sonia, ma jeszcze czasem zapędy typowo kocie
Co ona poradzi na to że świnki wyglądają tak apetycznie, zwłaszcza jak biegają
Dziękuję, dziękuję w imieniu swoim i zwierzyńca Dzima, czy to znaczy że Maniek nie je trawy? Moje koty to namiętnie wyjadają trawkę prośkom.
Jak jestem u rodziców to katar jest większy, choć cały czas jestem na tabletkach. Ale zwalam to na koty
Sprawa alergologa stoi w miejscu, bo w tym roku to nic się nie da zrobić. Jedyna szansa na wizytę i testy robione prywatnie. I chyba się w końcu na to zdecyduję...
A teraz obiecana porcja zdjęć... Wyżerkaaaa... ... i wyleż po No co? I koci wyleż też był. Z serii "gdzie jest świnka" A taką ścieżkę wydeptały sobie koty na ogrodzie u rodziców... nawet jeden przyłapany na gorącym uczynku
Ale macie grzeczne koty Spokojnie czekają aż podasz im trawę a mój Frugo siedziałby w torbie jeszcze przed świnkami - nikogo się nie pyta o pozwolenie bo myśli, że przynosimy do domu trawę specjalnie dla niego A Koty jaką ścieżkę wydeptały