Fenek, ten kot to uwielbia świnkowy pokój, a najbardziej Heniową klatkę. Ale Henio jest na podkładach, a moje w trocinach.
I potem jak wyskakuje stamtąd , to trociny sypią się z jego futra po całym domu.
Pufka jest u mnie najkrócej i trochę się go boi. Ale za to zrobił się postęp w stosunkach koleżeńskich. Już w ogóle nie ma cykania u żadnej ze stron. Pufka chętnie chodzi po swoim spacerniaku. Warzywa tylko tam jej daję, żeby ją zachęcać do wychodzenia z klatki.
Joanna, kocyki zmieniam co 3- 4 dni. Pod spodem mam wykładzinę PCV. Teraz mam utrudnione sprzątanie , bo mam rękę w gipsie, a to wszystko trzeba wytrzepać przed praniem. Ale w tym pokoju nikt nie śpi, więc jak nawet czasami śmierdzi to trudno

, najważniejsze, że głodne nie chodzą i na głowę im nie kapie
Ale Pufka jest porządna, Na spacerniaku nie robi siku, tylko wraca do klatki, a bobków też tam mało zostawia. No ale ona ma do swojej dyspozycji 120-tkę, jej klatkę też rzadziej sprzątam.