Obcinanie pazurków
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Obcinanie pazurków
Zaraz zaraz, teorię o miażdżeniu pazurów to słyszałam już niejednokrotnie i od weta i wydaje mi się że na tej stronie czy w tym temacie nawet. A tu się okazuje że nie każdy się z nią zgadza?
Re: Obcinanie pazurków
Obcinam tak pazurki od kiedy mam prosiaki. Nigdy nie miałam z nimi żadnego problemu - weterynarz również regularnie kontroluje stan łapek mojego stada.
Nie wiem skąd ta teoria. Może zwyczajnie ludzie nie wiedzą pod jakim kątem trzymać cążki? Ja to robię automatycznie.
Nie wiem skąd ta teoria. Może zwyczajnie ludzie nie wiedzą pod jakim kątem trzymać cążki? Ja to robię automatycznie.
Re: Obcinanie pazurków
Też obcinam ludzkimi, bez krzyku i bólu. Nie widzę żadnego miażdżenia. Pazurek tnę w ten sposób ----, a nie ten | . Nawet mój weterynarz obcina malutkimi ludzkimi cążkami, bo twierdzi, ze na małych zwierzątkach tak mu łatwiej niz brać gilotynkę.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Obcinanie pazurków
Nikodemcio wytłumacz bo nie rozumiem jak tniesz
Re: Obcinanie pazurków
Joanna, po prostu trzeba trzymać cążki w takim ułożeniu jak naturalnie układa się pazurek - żeby nie ciachnąć go idealnie w pionie
Re: Obcinanie pazurków
To możesz mi wytłumaczyć, dlaczego w takim razie obcinaczki dla zwierząt są zupełnie inne (moją zupełnie inny kształt i inaczej tną) niż te dla ludzi. Chyba z jakiegoś powodu, prawda?
A to, że świnkowym pazurkom nic nie jest, to jeszcze nie jest wytłumaczenie i wcale nie dowodzi, że są zupełnie bezpieczne. Jeżeli twoje świnki pomimo długiego stosowania "ludzkich" obcinaczek nie mają problemów z pazurkami, to mogę ci tylko pogratulować (że masz takie szczęście).
Oczywiście każdy może obcinać jak mu wygodnie (choć nie pochwalam pomysłu obcinania obcinaczkami dla ludzi), ale myślę, że wet nie powinien tego robić. To dość nieprofesjonalne...
A to, że świnkowym pazurkom nic nie jest, to jeszcze nie jest wytłumaczenie i wcale nie dowodzi, że są zupełnie bezpieczne. Jeżeli twoje świnki pomimo długiego stosowania "ludzkich" obcinaczek nie mają problemów z pazurkami, to mogę ci tylko pogratulować (że masz takie szczęście).
To weterynarz chyba niezbyt wykształcony. Miałam wiele zwierząt i chodziłam do różnych weterynarzy z różnych powodów, ale także obcinać pazurki i nigdy nie widziałam, aby wet obcinał pazurki "ludzkimi" obcinaczkami.Nikodemcio pisze:Też obcinam ludzkimi, bez krzyku i bólu. Nie widzę żadnego miażdżenia. Pazurek tnę w ten sposób ----, a nie ten | . Nawet mój weterynarz obcina malutkimi ludzkimi cążkami, bo twierdzi, ze na małych zwierzątkach tak mu łatwiej niz brać gilotynkę.
Oczywiście każdy może obcinać jak mu wygodnie (choć nie pochwalam pomysłu obcinania obcinaczkami dla ludzi), ale myślę, że wet nie powinien tego robić. To dość nieprofesjonalne...
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Obcinanie pazurków
U mnie najlepiej sprawdzają się nożyczki do pazurków. Mam kilka rodzajów, tną stabilnie i szybko. Moja wetka też z takich korzysta. Przy obcinaniu ludzkimi obcążkami miałam problemy bo po pierwsze Piorunek ma za grube pazurki do cążków po drugie pazurki u świnek, które miały gorszy start i mają je słabsze, się kruszą i pękają. Dlatego polecam nożyczki do pazurków choćby z trixe czy podobnych firm
Re: Obcinanie pazurków
Ja też używam nożyczek z Trixie, są wygodniejsze niż ludzkie obcinaczki, chyba łatwiej jest ostawić je pod odpowiednim kątem. Poza tym mój świnek ma jednego pazurka grubszego niż pozostałe i do cążek zwyczajnie się nie mieścił : P